Grand Baazar Yankee Candle.
W skład kolekcji limitowanej YC Gran Baazar wchodzą 3 zapachy. Dziś chciałam opisać Wam dwa z nich. Ogólnie kolekcja mnie nie zachwyciła, owszem zapachy ładne ale nie porwały mojego nosa ;) Wszystkie możecie nabyć w sklepie cozazapach.pl który serdecznie polecam.
Oud Oasis - zapach dość skomplikowany. Spodziewałam się perfum podbitych mocniejszymi nutami. Na sucho wyczuwałam podobieństwo do Golden Sands jednak po rozpaleniu zapach bardzo mnie zaskoczył bo wyczułam w nim... karmel. I to nie typowy dla YC zapach rosołu i maggie ale zapach prawdziwego karmelu. Wszystko połączone z nutami kwiatowymi. Całość jest piękna ale zapach mnie wręcz udusił, jego moc jest ogromna. Z tego co wiem, w świecy jest delikatniejszy ale jednak nie porwałam się na zakup słoja.
Moroccan Argan Oil - olejek stanowczo bardziej przypadł mi do gustu i przez moment wahałam się czy nie zainwestować w większy format jednak ostatecznie odpuściłam. Pachnie olejkiem arganowym w wersji kosmetycznej, bardzo ciężko.Roznosi się w moment w całym mieszkaniu, również trzeba uważać na jego moc. Moim zdaniem spodoba się zwolennikom ciężkich, otulających perfum.
W skład kolekcji wchodzi jeszcze zapach Frankincense czyli zapach kadziła, według opinii przypomina ponoć Ginger Dusk - niestety nie testowałam na własnym nosie ale jak wpadnie w moje ręce to uzupełnię wpis :)
Znacie te zapachy?
Nie miałam jeszcze tych zapaszków ale myślę, że gdybym miała kupować to na pewno skusiłabym się na Moroccan Argan Oil. :)
OdpowiedzUsuńSą świetne :)
OdpowiedzUsuńNowości ! wow, właśnie opublikowałam u siebie post o moich woskach -a tu u Ciebie takie ładne zapachy :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wczoraj zaopatrzyłam się w te woski i Aloe Water(melon-taki odczuwam aromat).Podoba mi się ta wersja zapachowa,choć już mam swych ulubieńców.
OdpowiedzUsuńMam wszystkie trzy, ale na razie próbowała w kominku jedynie Frankincense i Moroccan Argan Oil, który fakt jest bardzo mocny, czasem może za mocny, ale przy odrobinie szczęścia udało mi się zdobyć średnią świece :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kadzidła ! muszę wypróbować Frankincense ;)
OdpowiedzUsuń