Sugar Plum Poinsettia Kringle Candle
Sugar Plum Poinsettia KC
Bardzo lubię aromat śliwki zarówno w świecach jak i perfumach. Kolekcjonuję zapachy które mają w nutach zapachowych ten soczysty fioletowy owoc. Dlatego wiedziałam, że kolejną nowością na 2018 rok od Kringle która wpadnie w moje ręce będzie Sugar Plum Poinsettia. Byłam niezmiernie ciekawa tego połączenia.
Nuty głowy: śliwka, wanilia, kadzidło
Nuty serca: kwiaty, drewno, bursztyn
Baza: jagody, sosna
Na pierwszy plan zdecydowanie wybijają się słodkie tony śliwki i wanilii. Po odpaleniu czuć poinsettie oraz inne kwiaty, zdecydowanie wyczuwałam też delikatne nuty sosny. Zapach jest bardzo złożony i dość skomplikowany, opisanie go sprawia mi wiele trudu bo wszystkie nuty tak ładnie ze sobą współgrają, że poza tymi oczywistymi które od razu mój nos wyczuł, ciężko mi było rozbić zapach na części pierwsze. Myślę, że dzięki bursztynowi zapach zyskuje pewne ciepło, jest taki dość przytulny w odbiorze ale zarazem elegancki. Zapach idealnie wpasuje się w chłodne, jesienne wieczory z książką, kocem i ciepłą herbatą.
Etykieta bardzo przypadła mi do gustu, piękne fioletowe kwiaty poinsetti idealnie pasują do tego co świeca kryje w środku.
Moc zapachu jak na Kringle średnia, ale dzięki temu świeca tworzy przyjemne tło. Gdyby była mocniejsza, mogłaby być męcząca. Tak jest wręcz idealnie.
Moja ocena: 7/10
Mógłby mi się ten zapach spodobać, ale szkoda, że mocy nie ma większej :/
OdpowiedzUsuńjak będę robić zakupy na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńZ tego co pamiętam, przy pierwszym teście na zimno nie było pomiędzy nami chemii. Zbyt intensywny, słodki i ciężki. Ale może przy odrobinie dobrego nastroju i chęci na testy, sięgnę po wosk na próbę :D
OdpowiedzUsuń