Love Letters Goose Creek Candle


Love Letters GC

Gdy tylko zobaczyłam Love Letters w zapowiedziach moje serce zabiło szybciej. Przepiękna wizualnie a w nutach pojawiła się moja ukochana piwonia. Wiedziałam, że ta świeca się znajdzie w mojej kolekcji. Po prostu wiedziałam!


Nuty zapachowe: piwonia, jaśmin, lilia, zielone liście, białe drzewo sandałowe, jasne drewno


Love Letters to na pewno zapach kwiatowy. Pierwsze co czuję to właśnie moje ukochane piwonie przez które przebija się delikatna zieleń liści. Na sucho zapach wydaje się dość prosty choć na prawdę ładny. Po odpaleniu kompozycja pokazuje to, co w niej najpiękniejsze - drewno! Nuty drewna genialnie ocieplają cały zapach i dodają mu pazura. Moje ukochane drewno sandałowe sprawia, że zapach staję się ciut perfumowy. Dzięki temu zapach nie jest "tylko kwiatowy" a pięknie się rozwija. Momentami wyczuwałam lekkie nuty owoców choć nie ma ich oficjalnych nutach. Całość to bardzo ładna i romantyczna kompozycja. 
Tworzy idealne tło do ciepłych, letnich wieczorów we dwoje. 


Moc świecy jest dobra, ale moim zdaniem dość skromna jak na gąski. Mam nadzieję, że z każdym kolejnym paleniem świeca będzie się rozkręcać, bo aktualnie tworzy przyjemne tło a zapach na tyle mi się podoba że chciałabym aby roznosił się po całym mieszkaniu.
Absolutnym numerem jeden, nawet przed samym zapachem jest wygląd świecy. Przepiękna etykieta połączona z jasno różowym woskiem - cudo! To chyba moja ulubiona pod względem wizualnym świeca w całej mojej kolekcji. Romantyczna, delikatna, kobieca .... idealna na prezent ślubny!

Myślę, że Love Letters przypadnie do gustu większości - mimo że to kwiatowy zapach, nie jest męczący a nawet mogłabym się pokusić o stwierdzenie, że dość uniwersalny. Ja osobiście uwielbiam.

Moja ocena: 9/10

3 komentarze:

  1. Kusi, kusi mocno, ale boję się tej świecy nadal, bo nie lubię stricte kwiatowych zapachów.

    OdpowiedzUsuń
  2. mnie również kusi:D ale mam podobnie z kwiatowymi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam kwiatowe świece ciekawe czy jest jeszcze w sprzedaży nigdy jej nie spotkałam czas przekopać sklepy online

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.