Lampa do świec Candle Warmers


Lampa do świec Candle Warmers Scroll Black

Lampy do świec coraz śmielej wkraczają na nasz rodzimy rynek. Początkowo ich największa popularność była widoczna w Japonii, domyślam się że ze względu na bezpieczeństwo - nawiedzające ten kraj częste wstrząsy sprawiają że zwykły płomień świecy może stać się niebezpieczny.
Z czasem pojawiły się w Europie a także w końcu w Polsce! Sklep Pachnąca Wanna zadbał o możliwość alternatywnego "palenia" świec sprowadzając te cudne urządzenia do nas.


Model na który się zdecydowałam to Scroll Black. Na początek przybliżę Wam co to wogóle jest, po co i jak się tego używa. 
Lampa jest zrobiona z metalu, na górze posiada jedną żarówkę która po uruchomieniu lampy nagrzewa się i upłynnia wosk świecy. Parujące olejki roznoszą się po pomieszczeniu. Świeca roztapia się do brzegów średnio po ok. 2h. Lampa posiada średniej długości kabel i klasyczną wtyczkę. W zestawie znajdziemy dodatkową żarówkę. Jedna żarówka to ok 1000 godzin pracy. Świece które są bardziej wypalone mogą potrzebować więcej czasu by się całkowicie roztopić.
Co zatem odróżnia lampę od tradycyjnego palenia świec?


Plusy:
+ możemy włączyć lampę tylko na chwilę ponieważ wosk nie odparowuje jak w tradycyjnym paleniu, tak więc nie utworzy się nam w świecy "tunel" nawet jeśli jej nie roztopimy do ścianek
+ brak płomienia to większe bezpieczeństwo, szczególnie przy dzieciach czy pupilach
+ zapach jest mocniejszy i czystszy, pozbawiony zapachy spalającej się parafiny, czuć czyste olejki. Nawet najsłabsze świece dobrze czuć gdy są topione pod lampą
+ lampa daje śliczne światło i może służyć wieczorem za lampkę. Model Scroll tworzy cudowne wzory na ścianie
+ w mojej opinii topienie świec jest ciut zdrowsze niż ich palenie i lampa sprawia że bez obaw mogę cieszyć się zapachami przy alergicznych maluchach, wcześniej mogłam palić świece tylko wieczorem, z obawy o ich alergie (choć nie reagują źle na świece, wolałam ich nie wystawiać na bezpośredni kontakt z olejkami, szczególnie młodszego synka)
+ model Scroll jest naprawdę solidny, a do tego wizualnie szalenie mi się podoba

Minusy:
- jak plusem było nie odparowywanie wosku, tak dla mnie jest też minusem. Wosk po 2-3 paleniach należy odlać, ponieważ olejki wyparowują i zapach czuć słabiej. W klasycznym paleniu wosk wypala się, tutaj musimy radzić sobie inaczej. Ja używam strzykawki i odciągam "zużyty" wosk ale to dość denerwująca czynność
- nie ma płomienia, co sprawia że klimat podczas palenia jest inny... akurat dla mnie to dość mały problem ale wiele osób jest na nie właśnie przez brak płomienia który ich relaksuje
- konieczność bliskości gniazdka elektrycznego sprawia, że nie postawimy lampy wszędzie, gdzie chcemy. Musimy się dostosować też do długości kabla
- dla większości osób minusem jest też cena, moim zdaniem nie jest wygórowana jak na produkt dobrej jakości



Sami możecie podjąć decyzję czy warto spróbować alternatywnego sposobu cieszenia się świecami zapachowymi. Ja początkowo byłam bardzo sceptyczna, ale odkąd jakość YC mocno spadła i większości świec nie czułam, na ratunek przyszła lampa Candle Warmers. Jestem zachwycona, mogę cieszyć się świecami tyle ile chce i tyle ile mogę, czuję każdy zapach i jestem spokojniejsza o zdrowie swoje i moich domowników. Nie ukrywam, że całkowicie od tradycyjnego palenia nie odejdę ale lampy używam bardzo często, w zasadzie codziennie. Ze swojej strony  szczerze polecam!


1 komentarz:

Obsługiwane przez usługę Blogger.