Kolorowy makijaż ze Sleek Candy.

Dziś w ruch poszła paletka Sleek Candy którą ostatnio Wam pokazywałam. Początkowa koncepcja makijażu była zupełnie inna ale często mi tak "nie wychodzi" albo po prostu wychodzi inaczej niż chciałam ;)
Zdjęcia są fatalne bo, co dziwne, przy ostrym świetle słonecznym mój aparat zjada kolory. Chyba uśmiechnę się do męża żeby na urodziny dostać lampę pierścieniową... ;) Przyda się również do zdjęć portretowych maluszka :)








Jak Wam mija niedziela?
Miłego dnia!


7 komentarzy:

  1. Całkiem ładny, jednak ja ostatnio stawiam na zero makijażu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądasz tak promiennie! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj. Makijaż bardzo ładny. Uwielbiam sleeka i tylko na nich głównie pracuje :). Juz wiem jaką paletkę kupię jako kolejną "Candy "

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.