żyję i mam się dobrze :)
Hej!
Tak jak Wam obiecałam, odzywam się :) Mamy już internet :)
Przeprowadzka i malowanie/sprzątanie pochłaniają mnie całkowicie. Ale jesteśmy już u siebie :)
Niesamowite uczucie!!!
Dodatkowo ogrom ochów i achów nad naszym mieszkankiem dodaje skrzydeł :)
Obiecuję, że niedługo wracam na dobre - prawdopodobnie już w przyszłym tygodniu będę wolniejsza a wtedy recenzje, makijaże - wszystko :)
Ściskam :)
zazdroszczę tego, że jesteście już na swoim :) życzę dużo energii i sił aby wszystko ogarnąć w waszym nowym gniazdku :) czekam na nowe makijaże :) trzymaj się ciepło! :))
OdpowiedzUsuńU mnie tez wiecznie remonty i przebudowy. Ale nie dajemy się! Powodzenia!
OdpowiedzUsuńSuper, zazdroszczę! Mnie coś takiego czeka jesienią/zimą, ale tak strasznie nie mogę się doczekać ;)
OdpowiedzUsuńAle zazdroszczę, ja przeprowadziłam się do narzeczonego, ale mieszkamy z jego rodzicami... Tak bardzo chciałabym być już na swoim !
OdpowiedzUsuńfajnie, że już prawie skończyłaś przeprowadzkę :)
OdpowiedzUsuńBaaaardzo zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńmogę wyobrazić sobie to uczucie, kiedy jesteś w 4 własnych kątach :)
OdpowiedzUsuńzrób mały tour po mieszkanku i się pochwal :)
OdpowiedzUsuńFajnie być na swoim. Pochwal się kiedyś mieszkankiem!:)
OdpowiedzUsuńPics or it didn't happen!
OdpowiedzUsuń