coś dla wielbicielek Cupcake's.
Hej!
Jakiś czas temu natknęłam się na informację, że w Lublinie jest... muffiniarnia :) Byłam zaskoczona, bo u nas, na wschodzie, wszystko jest później... niestety na większość świetnych sklepów nie możemy tutaj liczyć.
Przechodząc jednak do rzeczy - jak zobaczyłam na facebook'u, jakie cudowności tam serwują, postanowiłam że koniecznie zajrzę. I tak dziś, będąc z mężem w Lublinie i to akurat w centrum, postanowiliśmy wstąpić - deszcz zachęcał do poprawienia sobie humoru babeczką i ciepłą kawą :)
Przedstawiam Wam Katie's Cupcake - Muffiniarnia - adres: Lublin, ul. Królewska 4 (zaraz przy Alkoholach Świata, obok Bramy Krakowskiej).
Zdjęcia robione telefonem i tylko kilka - zapraszam Was na profil na Facebook'u jeśli chcecie poczytać i pooglądać zdjęcia - > KLIK
Zamówiłam sobie babeczkę o wdzięcznej nazwie Rafaello - kokosowa.
A w środku krył się "brzuszek" kokosowy - czyli nadzienie a'la bounty <3
Klimat muffiniarni jest w cukierkowym stylu - wszystko jest różowo-białe, na krzesłach leżą urocze poduszeczki w kratkę. Panuje spokojna atmosfera, jest cicho i spokojnie - można siąść nawet z notatkami i się uczyć, lub korzystać z internetu ponieważ jest Wi-Fi :) Bardzo spodobało mi się to miejsce, pewnie będę bywać częściej - żałuję że otworzyli je dopiero wtedy, gdy kończę studia :(
Mi, zagorzałej fance cupcake's bardzo smakowało i wyszłam z lepszym humorem! Ślubnemu też smakowało :)
Wielu moich znajomych twierdzi, że jest trochę drogo - zwykła muffina kosztuje 4-5 zł, a taka z kremem 6-7 zł za sztukę. Ja jednak uważam, że każda taka babeczka pochłania trochę pracy i czasu a raz na jakiś czas przecież można sobie pozwolić! Ciekawa jest też promocja - codziennie przez zamknięciem (czyli 20) wszystkie babeczki są po 4 zł. Każdego dnia są inne, różne smaki więc wchodząc do Katie's nigdy nie wiemy, co możemy trafić :) Można też zamawiać babeczki na różne okazje :)
Ja ze swojej strony serdecznie polecam!
A Wy lubicie babeczki? Macie swoje ulubione miejsca?
Buziaki!
mmmm, to co? kiedy podeślesz pocztą:)?
OdpowiedzUsuńza takie ceny mogli by nie podawać babeczek w zwykłych papierkach do muffinek i na plastikowych tackach z plastikowymi sztućcami ;d
OdpowiedzUsuńmam kilka ulubionych miejsc w Warszawie, ale ostatnio wolę robić muffiny sama. wychodzi sporo taniej, a i wcale nie gorzej, jeśli chodzi o smak ;)
OdpowiedzUsuńMniam mniam :) Ach, dobrze że już jestem po kolacji, bo zapewne popędziłabym po coś słodkiego :D
OdpowiedzUsuńo nie, właśnie obejrzałam ich stronę i jęzor mam do pasa a ślina cieknie po podłodze. Ciastkosy wyglądają cudownie i z pewnością są pyszne. Za takie cudeńko warto zapłacić nawet te 7 zł
OdpowiedzUsuńmmm wyglądają pysznie ;)
OdpowiedzUsuńHa ha Katie's Cupcake? Może to ja robię takie pyszności? ;>
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam babeczki z LOLA Cupcakes z Warszawy a w szczególności wielbię babeczkę czekoladową z kremem kokosowym:)
OdpowiedzUsuńZapraszam na swoje pierwsze rozdanie:
http://szkatulka-ziuzia21.blogspot.com/2012/05/witam.html
uwielbiam babeczki, a ta twoja wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńAle robisz smaka :D
OdpowiedzUsuńJakie pyszności <3
Ślicznie wygląda ta babeczka, na pewno musiała być przepyszna :)
OdpowiedzUsuńJestem w szoku, że w Lbn jest coś w tym stylu :D Szkoda tylko, że jak wyniosłam się na studia do innego miasta :D
OdpowiedzUsuńWg mnie 4zł za muffinkę to nie jest jakaś zbytnio wygórowana cena :)
Wygląda przepysznie!
Buziaki, Magda
PS.Zapraszam na nową notkę ;)
babeczka w coffee heaven kosztuje ponad 10 zł... Awięc gdyby ktoś znalazł takie miejsce w waw, gdzie babeczka kosztuje 4 czy 5 zł, to ja bardzo chętnie!
OdpowiedzUsuńuwielbiam te babeczki z tamtąd! a najlepiej jest kiedy jest wieczór, bo babeczki są tańsze o 2 zł :D
OdpowiedzUsuńJa też chcę taką muffiniarnię w swoim mieście! Wygląda przecudnie :)
OdpowiedzUsuńPora wyruszyć : )
OdpowiedzUsuńmhh aż ślinka cieknie :) i to prawda coś co jest dobre niestety trochę więcej kosztuje ale dzięki temu mamy porządny i smaczny produkt :)
OdpowiedzUsuńpiękne jest to miejsce :)
OdpowiedzUsuńale ładnie tam , zazdroszczę takiego miejsca ;)
OdpowiedzUsuńmniam mniam!
OdpowiedzUsuńale fakt, jednorazowy talerzyk i widelczyk nie wyglądają fajnie :P
pyszności ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ;)
Zrobiłam się głodna :)
OdpowiedzUsuń