powrót.

22:12
Wracam.
Pisanie bloga daje mi mnóstwo radości i zaprząta moja głowę, co jest mi teraz bardzo potrzebne. Daje mi też poczucie przynależności do społeczności a w złych chwilach człowiek nie chce być sam.
Wciąż jest bardzo źle ale pojawia się światełko w ciemnościach, że może będzie dobrze. Poza tym co by się nie działo w naszym życiu, trzeba temu podołać i iść dalej.
Nie mam czasu na załamanie się.
Będę pisać, może rzadziej ale będę. Bo mi to pomaga.
Musiałam zrezygnować z wielu rzeczy, m.in. z kursu... (odroczyłam go, na szczęście się udało), czeka mnie załatwianie spraw na uczelni. A Was nie chcę opuszczać.
Proszę Was jedynie o mocne trzymanie kciuków, szczególnie 5 kwietnia.
ściskam
M.


p.s dziękuję za wszystkie komentarze pod ostatnią notką - nawet nie wiecie jakim wsparciem potraficie być!

23 komentarze:

  1. Trzymaj się ciepło, słońce. Skoro jest światełko, to na pewno z czasem będzie dużo lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Marysia, choć nie znam Cię osobiście, to wcale nie przeszkadza, żeby przesłać Ci snopek dobrych myśli i zielonej energii. Trzymaj się ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  3. 5.04 wszystkie pozytywne myśli, no dobra nie tylko 5, wędrują do Ciebie:)! Będzie ich baaardzo dużo:) Trzymam kciuki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dużo siły i wytrwałości :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przed dosłownie chwilą, zanim weszłam na Twojego bloga pomyślałam sobie - może już wróciła... i wróciłaś! :)
    niech Ci się układa jak najlepiej!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja również trzymam kciuki :) Zawsze trzeba mieć nadzieję, właśnie to 'światełko', o którym wspomniałaś.

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzymaj się, fajnie, że wróciłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się ułożyło:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dasz radę, trzymaj się kochana ;*

    OdpowiedzUsuń
  10. Trzymaj się, powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobrze, że już jesteś :-* Trzymaj się dzielnie i życzę powodzenia, żeby wszystko poszło tak jak trzeba!

    OdpowiedzUsuń
  12. cieszę się, że wróciłaś :))

    OdpowiedzUsuń
  13. a dlaczego 5 kwietnia? chciałabym ci powiedzieć "trzymaj się" ale ja w ogóle nie wiem o co chodzi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nikt nie wie, przynajmniej tutaj, to zbyt prywatne. akurat tego dnia będzie się coś działo.

      Usuń
  14. Będziemy trzymać kciuki, na pewno :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Trzymaj się kochana ;) ja kciuki na pewno będę trzymała :)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.