206. nowy kolor włosów ;)
Wczoraj obudziłam się z myślą, że muszę koniecznie pofarbować włosy. Początkowo chciałam zwykły kasztanowy brąz, na jaki farbuję włosy od wakacji. Jednak im więcej myślałam, tym bardziej i nachalniej w mojej głowie rodził się pomysł, by zrobić coś innego. Dobrze czuję się w ciemnych włosach, więc nie chciałam radykalnej zmiany (do platynowego blondu np. ;)). I tak sobie rozmawiałam z dziewczynami na twitterze, czy robić czerwoności. Sama do końca nie wiedziałam czego chcę. Stwierdziłam, że to będzie spontan i farbę wybiorę w sklepie.
Jak już byłam w Rossmannie, zobaczyłam że jest bardzo dużo farb w promocji. Początkowo chwyciłam za Wulkaniczną Czerwień z Wellatonu, ale odłożyłam ponieważ przypomniałam sobie, że za dwa tygodnie mam ważną rodzinną imprezę i będzie niefajnie, jak będę miała wściekłą czerwień na głowie. I tak szukałam, i szukałam... potem stwierdziłam że może Oberżyna? Nie, to nie to. I zobaczyłam że w promocji są farby Syoss, które są całkiem sensowne (owy kasztan to była zawsze farba od nich). Zobaczyłam dwa odcienie czerwieni, jedna ciemniejsza druga bardziej intensywna. W moim koszyku wylądowała ta farba:
Sama farba, jak to farba, zawiera mleczko, tubkę z pigmentem oraz rękawiczki i odżywkę. Lubię w tych farbach to, że nie potrzebujemy żadnego naczynia do przygotowania mieszanki, robimy ją w tubce, co bardzo ułatwia aplikację. Farby są dość trwałe ( z moich włosów wszystko szybko się wypłukuje...) i tanie. Ale zrobiłam podstawowy błąd, wzięłam jedno opakowanie zamiast dwóch. Nie pomyślałam, że mam już tak długie włosy, więc teraz mam delikatne prześwity, jednak nie są bardzo widoczne. Za 2-3 tygodnie powtórzę farbowanie.
A oto efekt :)
Mnie efekt bardzo się podoba, nie jest to radykalna zmiana ale o to mi chodziło - po prostu pod światło widać wyraźne, czerwone tony.
:)
fiu fiuuuuuu!!!!!
OdpowiedzUsuńTeż muszę sobie kolor położyć ale chcę użyć Garnier Color Naturals, tylko jeszcze zastanawiam się nad odcieniem...
OdpowiedzUsuńpiękny!!!!!
OdpowiedzUsuńja miałam taka myśl w niedzielę;) i co? i też mam nowe włosy:D ale Twój odcień powala, że (jak pisze Kolorowy Piperz) fiu fiu!!!:)
wifi rifffi:)
Usuńdziękuję Wam pięknie :)))
Usuńuuuuuuuu nice :D
OdpowiedzUsuńTy też farbuj i pokazuj :D
UsuńŁadny kolor, ale właśnie miałam z nią doczynienia i jestem załamana, bo po 3 myciach zmył się prawie cały kolor, ja już tej farby niestety nie kupie... Plus za to, że nie nieszczy włosów.
OdpowiedzUsuńczerwienie i rudości mają to do siebie że się szybko wypłukują, a szkoda...
UsuńZawsze chciałam ten kolor... ale ja mam włosy blond, czerwona już byłam... i wiem, że po kilku farbowaniach kolor wcale by mi się nie podobał ;)
OdpowiedzUsuńO świetny :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor :) Na taki poluję ostatnio :)
OdpowiedzUsuńładnie wyszło. :) ale muszę przyznać nie lubię produktów tej marki (miałam szampon i odżywkę)
OdpowiedzUsuńkolory mają obłędne ale po czasie niszczą włosy,wiem po sobie po paru myciach była tragedia
OdpowiedzUsuńja używam od ponad pół roku i nie zauważyłam pogorszenia stanu włosów :)
Usuńciekawy kolor
OdpowiedzUsuńkolor świetny!;)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten kolor włosów, lecz póki co nie będę farbować.
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolor;) niestety u mnie farby z Syoss nie dają rady ;/
OdpowiedzUsuńŁadny odcień!
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda. ;DD
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor taki na topie:)
OdpowiedzUsuńhttp://kobiece-wariacje.blogspot.com/
Prześliczny odcień :)
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się ten kolor :)
OdpowiedzUsuńBardzo tak :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny wyszedł Ci ten kolor ;) taki nieprzesadzony ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor, sama bym taki chciała :) taki ciemny, ale ciepły odcień :D Powiedz mi, to jest farba trwała czy do iluś myć? :) Bo chętnie bym ją wypróbowała, ale słowo "trwała" w nazwie mnie przeraża... bo chciałabym jednak kiedyś wrócić do naturalnego koloru :)
OdpowiedzUsuńA i tak już troszkę spaliłam sprawę wybierając farbę Paletta do 24 myć, bo potem dowiedziałam się od fryzjerki, że to jedna z bardziej trwałych farb i ciężko się zmywają. I fakt... ostatnio farbowałam... hu hu hu, nie wiem kiedy, ale kolor mam do dziś :P
Pozdrawiam! :)
!!! Wspaniały kolor, własnie takiego poszukuję! Sama zawsze farbuję na czekoladowy brąz, ale chyba następnym razem kupię tą farbę! Dzięki :))) Dodaję do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuń