142. makijaż z fioletowym cieniem Essence.

21:09
Heeej. Udało odzyskać mi się dane z komputera :D więc wszystko wróci do normy. Co prawda w moim netbook'u pękła matryca ale narazie korzystam z ogólnorodzinnego ;)

A teraz do rzeczy : makijaż wykonany za pomocą cieni Inglot i fioletu z Essence. Kreska jest wyciągnięta od dolnej powieki :) Makijaż jest baaardzo zwyczajny, dzienny. Ot, nic specjalnego :)





3 komentarze:

  1. dla mnie na zdjęciach wpada w brąz, ale efekt świetny:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. wina światła ;) w rzeczywistości cień jest bardziej fioletowy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. rzeczywiście, na zdj wygląda jak brąz, i nawet w takiej tonacji bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.