Early Spring Bloom Yankee Candle


Early Spring Bloom YC

Early Spring Bloom to jeden z dwóch limitowanych, wiosennych zapachów które Yankee Candle wypuściło pod koniec marca 2018 roku. Początkowo miałam odpuścić sobie zakup tych limitek jednak moje zbieractwo i ciekawość przeważyły i postanowiłam je kupić. Muszę przyznać, że to była dobra decyzja bo zapach kryjący się w białej świecy z kwiatami na etykiecie okazał się wart uwagi.


Nuty głowy: lilia, kwiat wiśni

Nuty serca: jaśmin, maki

Baza: białe piżmo, drzewo sandałowe, tonka

Pierwsze o czym należy powiedzieć - to nie jest typowy wiosenny kwiatek. W tym zapachu góruje kremowość i "ciepło", zapach jest otulający i przede wszystkim perfumowy. Nie jest to świeży zapach jaśminu i lilii, chociaż ja je wyczuwam ale całość zdecydowanie podbita jest piżmem i sandałowcem. Te tony wybijają się na pierwszy plan. Kwiaty uzupełniają całość, a kwiat wiśni dodaje całości ciut kwasowości - niektórzy wyczuwają w tym zapachu cytrynę a ja uważam, że to właśnie kwiat wiśni dodaje tego charakterystycznego wykończenia. Zapach jest bardzo radosny, słoneczny i pozytywnie nastraja. Mam silne skojarzenia z damskimi perfumami o podobnym zapachu ale nie mogę sobie przypomnieć nazwy. Szczerze mówiąc, chętnie kupiłabym taki zapach w wersji perfum.


Moc świecy nie jest duża ale na szczęście zapach jest wyczuwalny i to dość dobrze w salonie (ok. 20m2). Jest bardzo przyjemna i nie nachalna, nie męczy.
Etykieta i kolor wosku są idealnie dopasowane do siebie i świeca to fajny dodatek do ostatnio modnych minimalistycznych wnętrz. Naklejka również jest utrzymana w tym nurcie, co sprawia że jest bardzo estetyczna i po prostu ładna.
Early Spring Bloom to świetna propozycja na ciepłe wiosenne i letnie dni. Przyjemny, ciepły zapach rozgrzanych kwiatów. Zdecydowanie dla osób lubiących otulające i kwiatowe zapachy.

Moja ocena: 7/10

5 komentarzy:

  1. Kwiatuszki skradły świecowe serca widzę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja mam raindropsy. Może się jeszcze skuszę na ten :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam i bardzo lubię. U mnie z początku była bardzo słaba, ale fajnie się rozkręca :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pachna zupełnie jak perfumy Amor Amor Cacharel

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.