Makijaż dnia 12.12 - poczwórne cienie Ravishing Ruby Avon w akcji.

Ostatnio skusiłam się na kilka palet z Avonu. Dokładnie przybliżę je w oddzielnej notce.
Najbardziej spodobało mi się zestawienie paletki o nazwie Ravishing Ruby. Jest dość odważna ale ja lubię mocne kolory w makijażu więc bez zbędnego zastanawiania zamówiłam ją do wypróbowania.
O samych cieniach jeszcze Wam napiszę.
Makijaż opiera się głownie na dwóch cieniach które świetnie się komponują - różu wpadającym w fiolet i granacie.




Twarz: podkład Skin Balance Pierre Rene, puder sypki Pierre Rene, róż Bourjouis
Brwi: Maybelline Color Tatoo
Oczy: baza Artdeco, cienie Avon Ravishing Ruby, cienie z palety 120 kolorów (biały), czarny cień Sleek, tusz Avon SuperShock
Usta: balsam do ust Tisane


4 komentarze:

  1. A ja nie umiem tak ładnie malować oczu :( Dla mnie pięknie !

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachwycam się Twoim kolorem włosów <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie są to moje kolory, ale u Ciebie prezentują się dobrze :)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.