Współpraca z Dr Irena Eris bis, paczki nr 2 a nawet 3!
Byłam święcie przekonana, że kolejną paczkę od marek Dr Irena Eris dostanę za kilka miesięcy. Jakież było moje zdziwienie, gdy dziś pijąc kawę zadzwonił kurier i wręczył mi małą paczkę listową. Zupełnie nie wiedziałam o co chodzi. Gdy rozdarłam folię zobaczyłam siatkę z logo Lirene... a w środku znalazłam 4 podkłady. Pisałam o tym już na FB - wczoraj napisałam maila do Pani Ani że dwa podkłady są dla mnie za ciemne -to dziś dostałam 4 jaśniejsze! ;) Jeden od razu capnęła siostra bo mimo że numerek był 1 to 2 była dla mnie jednak odpowiedniejsza ale o tym dalej. Podejście marki do blogerek wprawiło mnie w cudowny nastrój i na prawdę, wierzcie - nie piszę tego żeby się chwalić ale dlatego żeby pokazać że dla chcącego nic trudnego - jeśli marka chce mieć dobre relacje z blogerkami to będzie je miała. Nie chodzi o ilość kosmetyków ale o wzajemny szacunek i wyrozumiałość :)
Gdy popołudniu kurier znowu wtachał mi wielki karton do mieszkania serio, myślałam że się posikam z radości :D Nie będę już więcej ochać i achać tylko pokażę co znalazło się w kartonie z "nowościami".
Wszystko przyszło pięknie zapakowane :)
Coś dla męża z serii Lirene Men: krem, balsam po goleniu i żel do mycia ciała i włosów.
Kremy do rąk Lirene oraz peeling wygładzający z Under Twenty.
Lirene: multifunkcyjny krem na dzień, na noc, oraz BB krem. Under Twenty: BB cream i fluid matujący.
Seria Lirene Stop Cellulit: żel pod prysznic, maska do ciała, peeling, serum oraz balsam. Oj przyda się :D
Gratisy w postaci ręcznika, frotki na rękę i bidonu.
Lirene: żele pod prysznic - granat, gruszka i winogrona - cudownie pachną!
Lirene Young 20+: żel-krem do twarzy, pianka do mycia, płyn micelarny, oczyszczający żel peelingujący do mycia twarzy, Bb krem i piękna spinka :)
Owa "trzecia" paczka czyli podkłady Lirene: City Matt, Shiny Touch i Satin Lift. Był jeszcze podkład matujący Under Twenty w kolorze 01 ale jednak 02 okazała się bardziej dopasowana do mojego kolorytu skóry więc powędrował do siostry ;)
Jeszcze raz serdecznie dziękuję markom Dr Irena Eris, Lirene, Pharmaceris oraz Under Twenty! :)
A teraz tylko testowanie i testowanie!
Będę chciała podzielić się z Wami tymi smakołykami więc bądźcie czujne :)
Nie ma co- marka z gestem! Tyle dobroci aż można dostać oczopląsu :) Aj, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńNieźle zaszaleli z tymi paczkami, jestem pełna podziwu! Miłego testowania! :))
OdpowiedzUsuńMiłego testowania :)
OdpowiedzUsuńto pielęgnacje masz z głowy na kilka miesięcy :p
OdpowiedzUsuńPani Ania i Pani Magda potrafią rozpieszczać blogerki, więc wcale mnie nie dziwią Twoje przesyłki :))) Miłego testowania! :)
OdpowiedzUsuńEriski spisaly sie na medal!
OdpowiedzUsuńPachnacego testowania!
gratuluję! udanego testowania
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy Lirene o mnie również nie zapomniało. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńja się do dzisiaj szczerzę sama do siebie jak głupek i wciąż zaglądam do tych kosmetyków :D myślałam, że się dzisiaj ogarnę jakoś ale nie mogę! wciąż się uśmiecham :D panie Eriski są wspaniałe!
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego testowania :)
OdpowiedzUsuńJa swoją też dostałam i jestem w szoku :D
OdpowiedzUsuńdzisiaj same paczki od Pań Erisek, jestem zazdrosna :D
OdpowiedzUsuńMatko! Ile dobroci! :) Zazdroszczę :C
OdpowiedzUsuńWow. Miłego testowania ;)
OdpowiedzUsuńTo się nazywa właściwe podejście firmy :)) Takie niespodzianki :D
OdpowiedzUsuńAle świetnie, tylko pozazdrościć :) Na prawdę, każda firma powinna mieć takie podejście do blogerów. Co za gest :)
OdpowiedzUsuńNo już nie napiszę nic innego niż tylko, że zazdroszczę starszliwie!!!
OdpowiedzUsuńEriski są szalone, ale zawsze ich paczki robią furorę. Podejście do blogerek jest na 101%
OdpowiedzUsuńDech zapiera zawartość tej przesyłki!
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie wszystko zapakowane, cudne gratisy i w dodatku dla każdego coś miłego ;))
Udanego testowania życzę i przyznaję - zazdroszczę takiej paczuszki ;)
witaj w eris klubie :)
OdpowiedzUsuńudanego testowania:)
OdpowiedzUsuńpaczuszki od Eris jak zwykle super;)
OdpowiedzUsuńAle Was rozpieszczają! :)
OdpowiedzUsuńPięknie :) Nie pogardziłabym :P
OdpowiedzUsuńUlala ile paczuszek, zazdroszczę :) Miłego testowania!
OdpowiedzUsuńale dużo ;p zazdroszczę ;D
OdpowiedzUsuńNo to życzę miłego testowania i z niecierpliwością czekamy na recenzję :D Dodaje do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńsuperowa paka! :) zawsze bede pod wrazeniem tego, jak lirene traktuje blogerki!:) Uwielbiam ich markę i kosmetyki!
OdpowiedzUsuńFaktycznie bardzo dużo paczek otrzymujesz, ale jak widać wszystkie są jeszcze z lepszą zawartością. Ja również mając sklep www korzystam z usług kurierów https://www.sendit.pl/cennik/cenniki-krajowe/dpd aby przesyłać paczki moim klientom. Nie ma to jak szybki i sprawny kurier.
OdpowiedzUsuń