Krem do twarzy Ziaja Ulga - redukujący podrażnienia.

Ziaja Ulga - krem łagodzący na dzień redukujący podrażnienia.

Cena/Pojemność: ok. 8-10 zł / 50 ml

Gdzie kupić?: drogerie, sklepy firmowe Ziaja, internet

Przeznaczony dla: suchej i alergicznej skóry który wymaga szybkiego ukojenia i  nawilżenia



Plusy:
+ zawiera filtr SPF 20
+ dobrze nawilża przesuszoną skórę
+ nie zapycha porów
+ hyoalergiczny
+ bezzapachowy
+ nadaje się pod makijaż
+ ma treściwą, zwartą konsystencję
+ szybko się wchłania i dobrze się rozprowadza
+ jest tani i wydajny

Minusy:
- nie zauważyłam efektu kojenia podrażnionej skóry

Ogólna ocena: 5/6

Moja opinia: Bardzo polubiłam się z tym kremem, obecnie jest moim idealnym kremem na dzień. Zawiera filtr na którym bardzo mi zależało (u kobiet w ciąży łatwo o przebarwienia od słońca...) i idealnie sprawdza się jako baza pod makijaż. Moja skóra nie świeci się po nim, jest nawilżona. Nie zauważyłam by krem zapychał pory co jest dla mnie bardzo istotne bo moja skóra ma skłonności do wyprysków.  Krem jest łatwo dostępny i bardzo tani, czego chcieć więcej? Spełnia wszystkie moje wymagania wobec kremu na dzień. Myślę, że jeśli nie znajdę czegoś równie dobrego/lepszego to będę do niego wracać.

Kupię ponownie?: bardzo prawdopodobne, że tak.


15 komentarzy:

  1. z tej serii polecam też kremowy olejek do mycia twarzy - genialny :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Obecnie używam z Ziajki matujacego 25+ i jest całkiem ok :) Do mieszanej ideał ;) Za to z Ulgi wybrałam dla siebie olejek kremowy do zmywania makijażu i muszę przyznać, że to też fajny produkt :) Buźka jest po nim miękka i ukojona.
    Tego nie miałam z wiadomych powodów- nie dla mnie ;) Ale polecę koleżance ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Też teraz używam tego kremu i polubiłam się z nim od pierwszego użycia. Mimo tego, że moja skóra jest mieszana i ma skłonność do przetłuszczania się i wyprysków, to krem bardzo dobrze sprawdza się na mojej skórze. Nawet wydaje mi się, że trochę uporał się z moimi podrażnieniami.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda że to co rzeczywiście powinien robić to że tego nie robi.. Ajjjj

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam ;/ na razie używam kremu matującego z Marizy .

    OdpowiedzUsuń
  6. peeling z tej serii nie zachwycił mnie, nigdy więcej go nie kupię :p

    OdpowiedzUsuń
  7. kiedyś bardzo lubiłam kremy ziaji :) teraz moja pielęgnacja wygląda inaczej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja zabezpieczam się filtrem SPF 50. SPF 20 to przy naczynkach niestety za mało :/

    OdpowiedzUsuń
  9. A mi on z kolei średnio przypadł do gustu. Muszę go jakoś zużyć na łokcie czy kolana, nie wiem jeszcze, ale na pewno nie na twarz... Zwłaszcza, że zmienił kolor :P.

    Natomiast już totalnie nie polecam emulsji do oczyszczania twarzy. Mi nie podeszła w ogóle.

    OdpowiedzUsuń
  10. Całkiem fajny kremik :) ja obecnie używam innego z Ziaji, ale może wypróbuję...

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam, ale dla mnie za mało nawilża :). Ale mam z tej serii olejek i płyn do mycia buźki i jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  12. używałam go w zeszłym roku, razem z kremem na noc z tej serii i bardzo lubiłam ten duet ;) moja skóra miała jakąś dziwną fazę, robiła się zaczerwieniona, sucha i podrażniona, ale tylko w paru miejscach, a nie chciałam cały czas używać sterydów od dermatologa, więc z produktów dla cery mieszanej/tłustej przestawiłam się na kremy do skóry wrażliwej i to była chyba jedna z lepszych decyzji w moim życiu :) krem mnie nie zapchał, nawilżał (ale mimo tureckiego lata nie świeciłam się), nawet jeśli niczego nie redukował to przynajmniej nie dopuszczał do tego, żeby moja skóra zaczynała wariować :) zmienił moje podejście do pielęgnacji twarzy, dlatego mam do niego spory sentyment ;)

    pozdrawiam ze Stambułu!
    http://7hillsofbeauty.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.