Kolory! Lubimy kolory :)

Nic specjalnego.
Kolejny kolorowy makijaż wykonany paletką Sleek Candy. Staję się nudna :D






Gorąąąąąco, u Was też?
Chłodzę się jak mogę, nogi spuchnięte, głowa boli... Uroki bycia w 34 tygodniu ciąży podczas tropików...
A mąż schował wiatraczek i nie mogę go znaleźć...
Już niedługo.


10 komentarzy:

  1. mnie poprzednio upały ominęły, urodziłam i dopiero się zaczęły- ale wtedy też nie było fajnie. Teraz mam nadzieję, że jesień nie da mi popalić ;)
    Makijaż świetny- tęczowy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. kolory śliczne :)
    ja syna w czerwcu urodziłam,trzy lata temu i też takie upały były pamiętam

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny makijaż... Ja zastosuje bardziej stonowaną kreskę na dolnej linii rzęs i pójdę na zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. I mi końcówka ciąży przypadła na lato... Ufff pamiętam te przelane litry potu...W przypływie rozpaczy chciałam w salonie stawiać basenik.
    Biegałam stale na golasa (po domu) xD Nie ma się co krępować...

    To minie :)
    Zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.