listopad w obrazkach.

Dziś mam dla Was kolejną porcję zdjęć z mojego telefonu - tym razem listopadowych :)


Najpyszniejsza czekolada jaką ostatnio jadłam.

Bazarkowe zakupy.

:D

Ulubione świeczki.

Kobo Orchid.

Gołąbki własnej roboty.

Gorąca czekolada w ulubionym kubku z owieczką.

Relaksik.

Mandarynki <3

Sweet :D

Nauka do obrony.

Wieczór z mężem i winkiem.

Pychoty z Biedronki.

Testowanie wosków. Obłędnie pachnie.

Śniadanko.

Najlepsze lody na świecie.

Śniadanie zrobione przez męża :)

Nie mogę uwierzyć, że dzisiaj już grudzień. Ten czas tak pędzi, dopiero co byłam na imprezie sylwestrowej... a tu za miesiąc kolejny. Życie, zwolnij...


25 komentarzy:

  1. Chcę te gołąbki :P
    I lody sernikowe w sumie też ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam te czapki z uszami! :) Mnie też listopad minął ekspresowo ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem swieczkomaniaczka. U siebie widzialam te swieczki glade jednak tej zielonej nie. A podejrzewam ze pachnialaby chyba najladniej z wszytskich tych zapachow:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Powiedzcie mi, dlaczego ta czekolada nazywa się "sport"? ;)
    Sądząc ze zdjęć, listopad minął Ci pozytywnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. jaka fajna czapa z uszkami! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zjadłabym gołąbki, oczywiście bez mięsa. Miałam jedną z czekolad z Biedry i mimo pokładanych w niej nadziei szału nie robiła.

    OdpowiedzUsuń
  7. Super :) Lubię takie wpisy! U mnie też na targu pełno tych czap z uszkami :)

    OdpowiedzUsuń
  8. muszę się wybrać do Biedronki po te czekolady :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale przez Ciebie zgłodniałam :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ależ ja dawno nie jadłam lodów.

    OdpowiedzUsuń
  11. Że też tej czekolady nie widziałam w Biedronce podczas pobytu w Polsce... :(

    OdpowiedzUsuń
  12. właśnie się zajadam jedną z tych czekolad z Biedronki, rzeczywiście pychota :) a na "deser" żelki Haribo ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Moja ulubiona owsianka! I wono ktorego nie znosze! Ale pal licho- pilam i wypilam:) i ma swietny kubrachek:) a co do winka polecam meha krov- z niedzwiedziem:) pychaaaa

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam takie posty ze zdjeciamy, ciekawe golabki :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Narobiłaś mi ochoty na gołąbki! :D

    OdpowiedzUsuń
  16. A ta pierwsza czekolada to może z Lidla?

    OdpowiedzUsuń
  17. też myślałam o robieniu tego typu postów ale jakoś się rozmyśliłam, choć uwielbiam je czytać u innych :D i zrobiłam się głodna przez te zdjęcia jedzonka! a no masz rację czas biegnie strasznie szybko, kiedy ten rok minął?!

    OdpowiedzUsuń
  18. lece po czekoladę do biedronki;), a wosk również sobie zamówiłam dzisiaj woski wysyłaja gratis ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Apetyczne i nastrojowe zdjęcia:) I winko znajome:)

    OdpowiedzUsuń
  20. O tak! zakupy z bazarków to jest to, można wyrwać tanie i fajne rzeczy;)
    Bardzo ładnie Ci w tej pomadce z Kobo.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Też mam ostatnio manię na mandarynki! :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale masz świetną czapkę z uszkami :D

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.