za co kocham eyeliner Eveline 2000 Procent?

A no za to! ;)





Wróciłam do niego z podkulonym ogonem. Gwarantuje równą i cienką kreskę w... 30 sekund. Moja ręka która męczyła się z żelowymi eyelinerami i pędzlem potrafi namalować w chwilę taką kreseczkę własnie eyelinerem w kałamarzu Eveline. Wszystko za sprawą świetnej, sztywnej końcówki (a nie pędzelka jak w 95% eyelinerów w kałamarzu), która dodatkowo jest "zaostrzona" na końcu. Sam kosmetyk jest wodoodporny, błyskawicznie wysycha i nie maże się. Pozostaje na miejscu cały dzień. Koszt takie cudeńka to jakieś 10-11 zł. Oto sprawca całego zamieszania:


Polecam wszystkim początkującym oraz tym, którzy nie mają czasu na zabawę z pędzelkiem i żelem :)

Edit:
Zdjęcie aplikatora, źródło: nokaut.pl




38 komentarzy:

  1. Ja najbardziej lubię taki najtańszy z Wibo :D a tymi żelowymi jakoś cieżko mi idzie, kreska zawsze wychodzi krzywa i za gruba :D

    OdpowiedzUsuń
  2. mam go od dawna i go uwielbiam! jest świetny i prosty w obsłudze. również wszystkim polecam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak, nie znam łatwiejszego sposobu na kreski :)

      Usuń
  3. też dzisiaj kupiłam z Wibo , a widzę, że w końcu znalazłaś swoją idealną kreskę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tego jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam go jeszcze, ale będę musiała wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Liner z Inglota w kałamarzu ma podobną końcówkę. Miałam i bardzo mile go wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o, nawet nie wiedziała, obadam go przy wizycie w Inglocie ;)

      Usuń
  7. liner linerem, ale jak Ty ładnie tę kreseczkę wywijasz:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lata praktyki, a to jeszcze nie to co chcę aby było ;)

      Usuń
  8. Ja ostatnio kupiłam Eveline Celebrities i też jestem niesamowicie zadowolona! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kusisz...kompletnie nie umiem robić kresek :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam naprawdę jest ok, jak zaczynałam z kreską to własnie nim ćwiczyłam :)

      Usuń
  10. Kreska idealna, mi do takiej daleko więc muszę kupić może mi ułatwi robienie kreski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak to się mówi, praktyka czyni mistrza. ja też jeszcze się uczę :)

      Usuń
  11. Rzeczywiście, kreska piękna! Może się skuszę, bo pędzelki wszelkiej maści ostatnio doprowadzają mnie do szału :D

    OdpowiedzUsuń
  12. ja jestem wierna żelowemu eyelinerowi Essence, takimi w kałamażu nie wiem czy umiałabym rysować proste kreski

    OdpowiedzUsuń
  13. oj nie, wolę Wibo, miałam go i licho:/

    OdpowiedzUsuń
  14. To coś dla mnie. W Naszej mieścinie go dostanę? Prościutka ta Twoja krecha <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetna krecha. Masz może zdjęcie aplikatora?

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale piękna ta kreseczka, ulala :)
    Kiedyś używałam tego eyelinera :] Widzę, ze opakowanie się nie zmieniło ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam go dwa lata temu i faktycznie opakowanie było takie samo :)

      Usuń
  17. Ja póki co mam faze na kreski, ale z czarnego cienia :)

    OdpowiedzUsuń
  18. kurcze, ostatnio mialam go w lapkach...juz prawie kupilam i w koncu zrezygnowalam bo nie wiedziaam czy sie sprawdzi...teraz pytam...WHY???
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Akurat zdenkowalam essenc, mowisz ze fajny....skusze sie:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja kompletnie nie umiem obsługiwać linerów w kałamarzu :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Właśnie tego szukałam :) Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękna kreska :) Muszę sobie sprawić, bo jestem gapa pod względem kresek!

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.