Jak prawidłowo wykonać demakijaż twarzy i dodatkowo się przy tym zrelaksować?

22:52
Hej!
Dziś mam dla Was post trochę inny niż zawsze, a mianowicie będę się dzielić z Wami tym, czego sama niedawno nauczyłam się na kursie.
Przez lata nie zdawałam sobie sprawy, że źle wykonuję codzienną czynność, która gwarantuje mojej cerze oczyszczenie ze wszelakich nieczystości - demakijaż. 
Jak wykonać prawidłowy demakijaż, z dodatkowym masażem całej twarzy? To banalnie proste i przemieni codzienny przykry obowiązek w chwilę relaksu dla każdej z Was.

Czego potrzebujemy?
Po 1 - mleczko do demakijażu (bądź kosmetyk o podobnym działaniu i konsystencji)
Po 2 - płatki kosmetyczne
Po 3 - tonik/płyn micelarny

Ja osobiście używam śmietanki z Pharmaceris, plynu z Biodermy i dodatkowo oczyszczam skórę po wszystkim żelem Olay - z racji tego, że mam tłustą skórę z niedoskonałościami i chcę jej zagwarantować dokładne oczyszczenie.

Po umyciu dłoni, nakładamy na nie odrobinę mleczka, rozsmarowujemy w obu dłoniach i kulistymi, okrężnymi ruchami, bardzo dokładnie i spokojnie, masujemy twarz dłońmi. Gdy mleczko się kończy, dolewamy kolejna odrobinę. 
Ważne jest, by masaż zachować w odpowiedniej kolejności - twarz dzielimy na strefy.

[ powiększ zdjęcie aby lepiej zobaczyć kolorowe kreski ]

Kolejno:
strefa 1 - kolor czerwony - zaczynamy od brody i masujemy w stronę ucha, poniżej kości policzkowych.
strefa 2 - kolor ciemnozielony - od środka brody w stronę ucha, po kościach policzkowych
strefa 3 - kolor niebieski - od brody, w stronę czoła, nad kościami policzkowymi
strefa 4 - kolor żółty - okolice ust, ruchami od wewnątrz do zewnątrz ku górze
strefa 5 - kolor fioletowy - płatki nosowe oraz nos, ruchami do zewnątrz ku górze
strefa 6 - kolor różowy - wzdłuż oczodołów, zgodnie z kierunkiem strzałek
strefa 7 - kolor jasnozielony - czoło, od środka czoła do zewnątrz

Następnie, bierzemy płatek kosmetyczny i dokładnie usuwamy resztę mleczka, które zdążyło już rozpuścić kosmetyki.

Kolejny krok, to demakijaż oczu - tu możemy zastosować mleczko, płyn micelarny lub do demakijażu. Nalewamy odrobinę kosmetyku, przykładamy do oka, przyciskamy delikatnie przy linii  rzęs i liczymy do 15 (chcemy dokładnie rozpuścić eyeliner i tusz), następnie ruchami do dołu twarzy przecieramy delikatnie oko. W razie konieczności powtarzamy czynność, ważne by nie trzeć oka we wszystkie strony. 

Gdy już oczyścimy oczy, przecieramy całą twarz tonikiem - ja najpierw myję buzię żelem i wodą a dopiero potem przemywam tonikiem/płynem micelarnym.

Nasz demakijaż jest skończony i możemy wykonywać kolejne zabiegi pielęgnacyjne.

Mam nadzieję że wszystko jest czytelne i skorzystacie z tego postu, ja od dwóch dni korzystam z tych informacji i jestem bardzo, bardzo zadowolona :)

p.s macie ochotę na takie posty?





28 komentarzy:

  1. Ale kolorowych "strzałeczków" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. inaczej nie umiałam tego pokazać :D jeszcze takie pięknie krzywe są :D

      Usuń
  2. tak jest wszystko zaznaczone taki jak powinno... zgodnie z przebiegiem mięśni...

    OdpowiedzUsuń
  3. A miałam się Ciebie zapytać o ten demakijażowy patent :] Będę trenować!

    OdpowiedzUsuń
  4. dokładnie tak wygląda mój demakijaż :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam zdecydowaną ochotę na takie instruktażowe posty:)

    OdpowiedzUsuń
  6. łaaał, świetnie wytłumaczone ;) tak jak 'hoshi777' jestem za takimi postami :)

    OdpowiedzUsuń
  7. taaaak, ja jestem za tym, żeby było więcej tego typu postów są bardzo praktyczne i pomocne! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo przydatny post. Dzięki! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Spróbuję kiedyś z masażem :) I chętnie poczytam więcej takich poradników :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię masaż twarzy, tę metodę również chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  11. jej! świetny post:) Nawet nie zdawałam sobie sprawy jak moje oczęta mogły cierpieć przy demakijażu ;<

    OdpowiedzUsuń
  12. Też zawsze liczę do 15! :D

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo fajny i przydatny post!:)

    OdpowiedzUsuń
  14. a ja słyszałam, że zmywając oczy powinno się kierować w stronę wewnętrznych kącików oka, a nie w dół.

    OdpowiedzUsuń
  15. No proszę...
    Bardzo ciekawy post! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ja jakoś nie mogę się przekonać do mleczek :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja oczywiście robię to w zupełnie przeciwne strony, stąd nic dziwnego, że zmarszczek przybywa jak sobie wszystko naciągam ;) Czas się poprawić! Dzięki za ten wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja bardzo chętnie będę czytać tego typu wpisy :D Taka niby banalna czynność, a już widzę ile błędów robiłam do tej pory :D Moje biedne zamęczone i brutalnie tarte podczas demakijażu oczyska są Ci wdzięczne za ten post :D:D

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. ja chcę ja chcę ja chcę! będziesz wizażowym szpiegiem!

    OdpowiedzUsuń
  20. Smietanka ma w skladzie parafine i to na drugim miejscu! Nie nadaje sie do demakijazu dla osob z cera tlusta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi krzywdy nie robi, i tak zmywam wszystko żelem i micelem.

      Usuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.