#77. my favourite lipstick.

14:42
Postanowiłam napisać Wam o moich ulubionych pomadkach. Mam ich sporo, bo bardzo je lubię, uważam że uatrakcyjniają każdy makijaż. Jestem zwolenniczką klasycznych, kremowych pomadek ale mam w swojej kolekcji różne kolory, wykończenia itd. Jednak dziś pokaże Wam te, których używam najczęściej. I stanowczo wolę pomadki niż błyszczyki.
1. Rimmel 206 Nude Pink - jest to delikatny róż wpadający w pomarańcz, o lekko metalicznym wykończeniu. Pachnie cudownie owocowo. Świetnie nawilża, nie podkreśla skórek, jest kryjąca. Dostajemy 4g produktu za ok. 20 zł - nie wiem dokładnie bo ją dostałam.
2. Essence 55 Coralize Me! - koralowy, półkryjący kolor z delikatnymi rozświetlającymi drobinkami. Ma delikatny zapach, nawilża usta. Jest dość mała nie wiem ile dokładnie gram ma bo wszystko się starło. Zajmuje 2 miejsce na mojej liście (kolejność wstawiania ich tu jest przypadkowa ;)). Kosztuje 8,99zł.
3. Oriflame Colour Attraction Kiss Kiss - mam ją już długo, jest bardzo kremowa, wydajna i trwała. Kolor to ciemny róż wpadający w brąz, ma matowe wykończenie. Pachnie tak "szminkowo", bardzo lubię jej zapach. Kosztowała ok. 18 zł/4g.
5. Miss Sporty 020 Strip-Tease - jest to moja pierwsza "nudziakowa" pomadka, bardzo delikatny beż, półtransparentny z małymi drobinkami. Na ustach jest trochę "tępa" ale mimo wszystko bardzo ją lubię za delikatny kolor. Często używam jej do makijażu typu nude. Koszt to ok. 10 zł.
6. Golden Rose Classic 104 - jest to nude chociaż dość ciemny, wpadający w brąz. Kremowa, kryjąca, matowa (chociaż na zdjęciu błyszczy to jest to pełen mat). Trochę podkreśla suche skórki mimo że zawiera wosk pszczeli. Kosztowala 7,50zł.

7. Golden Rose Classic 98 - jest to znana wszystkim pomadka, nudziak wpadający w róż. Jest to mój number one jeśli chodzi o pomadki. Kryjąca, matowa. Kocham ją. Koszt to 7,50zł

To by było na tyle. Jakie sa Wasze ulubione pomadki? Wolicie je czy błyszczyki?





11 komentarzy:

  1. też mam w planach taki post :)
    pierwsza podoba mi się najbardziej :)
    Milej niedzielki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomadki są najlepsze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam pomadkę z Oriflame i pachnie .. jakby tak ciastkowo XDD

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również wolę szminki. :) Pierwsza wydaje się być cudowna, muszę na nią spojrzeć w drogerii. :)
    Moją ulubioną jest NYX odcień circe. Cudny nudziak. I tylko 15 zł. :) Polecam!

    OdpowiedzUsuń
  5. i to i to wolę, ale częściej mam przy sobie jakąś szminkę lub pomadke ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam 2 pomadki z Miss Sporty ale są potworne, nie lubię ich. Mam tą co ty i o ile dobrze pamiętam 010.
    Essence 55 Coralize Me też mam i jest całkiem fajna. Z mojej strony lubię też te z Sensique ( mam 2 i będzie post za niedługo) i KOBO którą mam od niedawna, fajna kremowa, bez drobin czyli taka jak lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja osobiście wolę błyszczyki ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. a ja lubię i to i to, choć chyba częściej sięgam po błyszczyki :) ta szminka z essence jest fenomenalna!

    OdpowiedzUsuń
  9. Też mam Miss Sporty 020 i bardzo ją lubię

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostatnio strasznei lubie strasznei szmnki firmy golden rose :)

    PS: dodaje do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.