Zwyklaczek - dzienniaczek :)
Hellooo!
Co u Was?
My już w końcu się rozpakowaliśmy i urządziliśmy. Powiem szczerze że przeprowadzka z maluchem za rękach to mały hardcore...
Najważniejsze jednak, że już po :)
Dziś mam dla Was najzwyklejszy makijaż dzienny, w zasadzie tak się maluję ostatnio na co dzień. Znacząco uszczupliłam kolekcję cieni do oczu i w tym momencie posiadam TYLKO 5 palet :) Reszta poszła w świat.
Generalnie ostatnio prym wiedzie osławiona na blogach paleta nudziaków z Lovely. I ja wtrącę swoje 5 groszy na jej temat w osobnej recenzji.
Wybaczcie kiepską fryzurę, aktualnie jestem na etapie poszukiwania miejsca u dobrego fryzjera żeby ciachnąć grzywę i ukryć moje ogromne czoło :D
Zostawiam Was z kilkoma fotkami i życzeniami miłego weekendu! :)
Ten subtelny makijaż doskonale podkreśla Twoje atuty:) Jeśli maluję oczy, to stawiam na podobną kolorystykę;) Z ustami lubię zaszaleć, aczkolwiek dziewczęcy róż jest najbezpieczniejszy.
OdpowiedzUsuńMasz rację przeprowadzki są ciężkie do przeżycia a co dopiero z maluszkiem. Dobrze, że już jesteście po..
OdpowiedzUsuńMakijaż b. ładny.
Śliczny!Mega kobiecy i subtelny!
OdpowiedzUsuńDelikatny :)
OdpowiedzUsuń