Trio róży Sleek Pink Sprint.

Dziś mam dla Was prezentację paletki róży Sleek Blush By 3 numer 366 Pink Sprint. Paletkę otrzymałam w ramach współpracy z drogerią internetową Cocolita.pl .

Sleek Blush By 3 - Pink Sprint

Cena/Pojemność:  46,90 zł / 20g

Gdzie kupić?: Cocolita.pl - TU, internet





Swatche:



Wszystkie kolory są bezdrobinkowe, o wykończeniu matowym (Pink Ice) lub delikatnie satynowym (pozostałe). Pink Parfait to ciemny brudny róż wpadający w zimną tonację, z lekką domieszką fioletu. Pink Ice to żywy, fuksjowy róż, bardzo intensywny. Pinktini jest bardzo zbliżony do Pinkt Pafait lecz bardziej wpada w ciepłe tony, skłaniałabym się ku określeniu go jako bordowy.

Plusy:
+ bardzo wydajne
+ mocna pigmentacja
+ nie uczulają, nie zapychają
+ śliczne, porządne opakowanie z lusterkiem
+ niespotykane odcienie róży
+ cena względem wagi
+ są trwałe, trzymają się 5-6h na tłustej cerze

Minusy:
- aplikacja - łatwo o placki i plamy na policzkach, trzeba sporej wprawy by ładnie je zaaplikować
- dostępność (tylko internet)

Ogólna ocena: 4/6

Moja opinia: Generalnie ja się z paletką polubiłam. Odcienie są niesamowite, rzadko spotykane i naprawdę ciekawe. Szczególnie upodobałam sobie Pink Ice który bardzo ładnie komponuje się z moją jasną cerą i blond włosami. Mimo że dość ciężko operuje się tymi różami to często po nie sięgam. Cenię je za trwałość bo większość róży znika z moich polików po 2-3h a ten jest w stanie sporo wytrzymać, ale nie jest to niespodzianką - pojedyńczy róż tej marki też mnie nie zawiódł. Myślę że cena nie jest mocno wygórowana jak na 3 dość spore róże, chociaż małą wadą jest to że nie wszystkie kolory mogą spodobać się nam w równej mierze i któregoś po prostu nie będziemy używać (ja prawie wcale nie używam Pinktini).

Kupię ponownie?: chyba nigdy ich nie zużyję ale chętnie pokusiłabym się na paletkę Lace.

Polecam?: tak, szczególnie osobom o "zimnej" cerze.

Dziękuję firmie Cocolita.pl za przekazanie mi produktu do testów konsumenckich. Fakt, iż produkt otrzymałam bezpłatnie nie wpłynął na moją opinię.

Jak Wam się podoba ta trójeczka? Macie swoje? Które polecacie?


26 komentarzy:

  1. kolory świetne :) choć akurat chyba nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam wersję Lace i Pumpkin, a do tego pojedynczych z 6 sztuk i są to po prostu kosmetyki, które się sprawdzają i w które warto zainwestować :) A jak już człowiek się przyzwyczai do pigmentacji to później staje się wybredny co do innych marek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się bardzo Lace podoba i się będę trochę na nią czaić :D

      Usuń
  3. ten w środku jest najładniejszy chociaż pozostałe dwa też mi się podobają ale chyba nie umiałabym ich tak nałożyć żeby sobie krzywdy nie zrobić :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Opakowanie mają świetne, solidne, no i z lusterkiem :) Kolory jak dla mnie są zbyt wyraziste, ale Tobie pewnie pasują :P

    OdpowiedzUsuń
  5. u mnie by sie chyba nie sprawdzily, no i cena... za wysoka jak dla mnie :/

    OdpowiedzUsuń
  6. oj kolory nie dla mnie :(

    OdpowiedzUsuń
  7. kolory nie dla mnie, ale lubię sleeka. Chcę spróbować brzoskwiniowych odcieni

    OdpowiedzUsuń
  8. do mnie by te kolorki nie pasowały..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo, uważam że dobrze pasują do "zimnego" typu choć to też nie jest reguła :)

      Usuń
  9. Kolory zupełnie nie moje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pink Ice jest przepiękny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dla mnie zbyt intensywne te róże, nie moje kolorki (chociaż same w sobie są przepiękne!)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dość mocne te róże... ciekawi mnie jak wyglądają na policzkach :)
    chociaż nie powiem bo kolory przepiękne

    OdpowiedzUsuń
  13. Ta wersja podoba mi się najbardziej, ale kurczę chyba trochę za mocne dla mnie te kolory ;) Za to chyba się skuszę na trójkę z Candy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubie te roze za pigmentacje ale bardzo czesto robie sobi nimi placki,.

    OdpowiedzUsuń
  15. Kolory nie dla mnie, prędzej wybrałabym trójkę Lace albo z ostatniej limitki Sleeka :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestem ciekawa, jak wyglądają w użyciu, bo na pierwszy rzut oka https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/521642_580863365298385_2061708125_n.jpg tak mi się kojarzą ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahhaa :D Nie no, jeśli umiejętnie się je nałoży to można uniknąć takiego efektu :D

      Usuń
  17. Faktycznie rzadko spotykane odcienie, chyba nie dla mnie, szkoda, że nie pokazałaś na buźce :) Moja paletke Sleek Darks, na którą się długo napalałam dotarła do mnie dziś cała pokruszona :/ na szczęście sklep godny zaufania zadeklarowali, że wyślą druga.

    OdpowiedzUsuń
  18. o ja Cię! jakie kolory! :O dzięki za życzenia :*

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękna ta paletka, uwielbiam takie mocne kolory, bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Czekam na obiecany post z nowościami :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kolory są super ładne, ale obawiam się, że nie moje... za buraczkowe i za bardzo podkreślałyby naczynka ;< ale za to mam Lace :) której właściwie jeszcze nie używałam, bo nie miałam okazji xD

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.