Golden Rose Holiday nr 58.

Cud, miód, orzeszki! Odkąd mam go na paznokciach, ciągle się na nie gapię i wzdycham, i ocham i acham. Dawno nie miałam tak przepięknego lakieru!
Lakiery z serii Holiday są pewnie dobrze Wam znane, więc nie będę się rozpisywać a pokaże fotki :)





Cudo, prawda? Mam tylko nadzieję że będzie trzymał dłużej niż 63 ;)


19 komentarzy:

  1. piękny jest :) cieszę się że go kupiłam

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny, ja też się na niego gapiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jest swietny musze go mieć!!!!!!!!
    http://to-co-daje-szczescie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam piasek z GR, nie pamiętam numerku, kolor czerwony, trzymał ponad tydzień.

    OdpowiedzUsuń
  5. marzy mi się taki pyłek/cień ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetnie wygląda na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy efekt daje muszę się nad nimi zastanowić bo kuszą ale bardziej wersja matowa niż z brokatem

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam tylko jeden lakier z tej kolekcji ale już wiem, że uwielbiam piaski :)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.