L'biotica i Lawendowa Szafa paczki, zakupy.
Jest dopiero 17 lutego ale dla mnie możliwość wydatków się skończyła :) Było ich tak niewiele, ponieważ jestem na kosmetycznym odwyku. I jestem z tego dumna. Poniższe rzeczy właściwie dostałam, ale o tym za chwilę.
Na zdjęciach, przez moje hormonalne rozkojarzenie, zabrakło podkładu Eveline 3w1 który kupiłam w Biedronce za 6,99 zł - to już moja druga tubka tego kosmetyku. Spodziewajcie się wkrótce recenzji.
Najpierw dostałam paczkę od L'Biotici w ramach spotkania lubelskich blogerek na które niestety z przyczyn zdrowotno-ciążowych nie mogłam się wybrać. Agnieszka, jedna z organizatorek spotkania przysłała mi "drobiazg" pocieszenia, którym okazało się pokaźnych rozmiarów pudło z kosmetykami i innymi giftami (spotkanie było ogólne, nie tylko blogerek kosmetycznych) - ale o tym innym razem, ponieważ część kosmetyków mam już w użyciu, część się "rozeszła". W każdym razie paczkę od L'biotici dostała każda z osób na liście spotkania w ramach rekompensaty (przedstawicielka nie dotarła na spotkanie). I tym sposobem stałam się właścicielką bardzo ciekawych rzeczy :)
W paczce znalazłam krem do rzęs którego jestem ogromnie ciekawa, balsam do ust, serum i maskę do włosów Biovax oraz dwie maseczki do twarzy. Rzeczy cierpliwie czekają w kolejce, napewno o nich wspomnę za jakiś czas.
Niedawno otworzono w moim małym miasteczku sklep z rosyjskimi kosmetykami naturalnymi :D Lawendowa Szafa -> KLIK ma również sklep internetowy i bardzo, bardzo gorąco zachęcam Was do zapoznania się z ofertą sklepu, ponieważ mają spory wybór i ciągle poszerzają ofertę. Ja bardzo cieszę się z możliwości stacjonarnego zakupu tych wspaniałości. Wszystkim chętnym podaję adres sklepu stacjonarnego i zachęcam do odwiedzin, ponieważ nie wyjdziecie bez uśmiechu na ustach - pani z Lawendowej Szafy są przesympatyczne:
Lawendowa Szafa
ul Głogowa 2a Świdnik (budynek Marsoftu)
Wygrałam mydełkoz kaliną i łopianem Babuszki Agaii w konkursie na fanpejdżu a jako że pani Ania wie, że bloguję, gratis, w ramach takiej naszej małej współpracy ;) dodała mi szampon przeciw wypadaniu włosów receptury Babuszki Agafii z łopianem - jestem go szalenie ciekawa. Panie doradziły mi go ze względu na to, że przez hormony tracę włosy i to garściami :( Mam nadzieję że coś mi to pomoże bo inaczej do lata będę łysa... Ze względu że w sklepie byłam w Walentynki i akurat było -20% na prawie cały asortyment, skusiłam się w ramach wspólnego (mnie i męża ;)) prezentu na ten dzień, na kremowy żel do mycia ciała o zapachu creamy-n-milky (pachnie obłędnie truskawkami z bitą śmietaną...) z seri ECO-hysteria. Żel ma ciekawy design, pompkę no i ten zapach.... dziewczyny nie potrafiłam sobie odmówić. Zapłaciłam za niego 20 zł z wliczonym rabatem, ma bodajże 500 ml więc sporo.
Mam dla Was wiadomość - jeśli dogadam się z właścicielką, czyli panią Anią, to możliwe że specjalnie dla moich czytelników będzie rabat w sklepie. Ale na to trzeba jeszcze chwilkę poczekać. Poza tym zachęcam Was do śledzenia fanpejdża ponieważ sklep wprowadza sporo promocji, np. jednodniowy rabat -20% itd.
To by było na tyle. A ja zamierzam coś w końcu zmalować, ponieważ ostatni makijaż jest chyba z zeszłego roku! :D
jestem ciekawa jak spisze się szampon, bo też mam problem z wypadaniem :/
OdpowiedzUsuńmi też włosy wypadały garściami. lekarka poleciła mi szampon dermena przeciw wypadaniu włosów (można kupić zarówno w rossmanie jak i w aptece, z doświadczenia wiem, że w aptece fragal a racławickiej potrafi być nawet 20% tańszy) i faktycznie, włosy prawie przestały wypadać. od niedawna stosuję też sok z aloesu w formie wcierki na kilka godzin przed myciem i efekt są jeszcze lepsze, więc polecam :)
OdpowiedzUsuńale kusisz tym żelem pod prysznic! :P
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa tych rosyjskich kosmetyków ! )
OdpowiedzUsuńJakas moda nastala na te rosyjskie specyfiki. ;)
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie te rosyjskie kosmetyki..
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tej paczki z L biotici, miałam tą maskę z biovaxa i u mnie sprawdziła się genialnie:)
OdpowiedzUsuńWszyscy mówią o tych rosyjskich kosmetykach, że chyba coś zamówie :D
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tych rosyjskich kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńnapisz koniecznie o rosyjskich kosmetykach:)
OdpowiedzUsuńJeeej :) Interesują mnie te rosyjskie kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam maskę Biovax i ja ;) w promocji 1+1 za grosz :) to moja pierwsza styczność z tą firmą i jestem ciekawa działania i efektów :)
OdpowiedzUsuńnabyłam właśnie tę odżywkę do rzęs L'biotica, bardzo jestem ciekawa efektów ;)
OdpowiedzUsuńkurcze tak kusicie tymi rosyjskimi kosmetykami, że muszę się im bliżej przyjrzeć;)
nie słyszałam o nich jeszcze, jednak jestem ciekawa ich :)
OdpowiedzUsuńświetny blog! pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńnapisz o tych rosyjskich specyfikach :) chciałabyś wziąć udział w moim rozdaniu: zwierzenia-kosmetykomaniaczki.blogspot.com ? będzie mi miło
OdpowiedzUsuńBiovax ♥
OdpowiedzUsuńOoo, widzę po Lawendowej Szafie że jesteśmy z tego samego miasta ;-)
OdpowiedzUsuń