płyn do demakijażu Bielenda Awokado.
Bielenda Awokado Oczy Wrażliwe - dwufazowy płyn do demakijażu.
Gdzie kupić?: większość drogerii, sklepiki osiedlowe
Cena/ Pojemność: ok. 7zł/ 125 ml
Ocena na KWC: 3,91/5
Skład (źródło wizaż.pl):
Ingredients: Aqua (Water), Cyclomethicone, Isohexadecane, Glycerin, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Arginine PCA, Elaeis Guineensis (Palm) Oil, Sodium Chloride, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Disodium EDTA, Methylparaben, DMDM Hydantoin, CI 42090 (Acid Blue 9), CI 19140 (Acid Yellow 23).
Plusy:
+ warstwy płynu ładnie się łączą
+ skutecznie usuwa makijaż niewodoodporny, bez tarcia oczu
+ delikatnie natłuszcza (naprawdę bardzo delikatnie) skórę wokół oczu dodatkowo ją pielęgnując
+ nie podrażnia oczu, nie piecze ani nie szczypie
+ ma ładne opakowanie które przyciąga wzrok
+ jest tani i łatwo dostępny
+ nie powoduje "zamglenia" oczu
+ delikatny zapach
Minusy:
- nie radzi sobie z mocniejszym i wodoodpornym makijażem
- opakowanie jest beznadziejne, trzeba odkręcać (fajne byłoby z "pstryczkiem")
- niestety jest niewydajny
Ogólna ocena: 3/6
Moja opinia: Na początku strasznie wkurzało mnie to beznadziejne opakowanie z zakrętką. Z czasem przywykłam ale uważam że jest sporą wadą produktu. Jeśli ktoś maluje się delikatnie to płyn spełni jego oczekiwania. Dla mnie jest niestety za słaby, stokroć bardziej wolę chociażby micel z burżuja. Ogólnie nie jest słabym produktem, myślę że sporo osób jest z niego zadowolonych, ja niestety odzuwam odrobinę zawodu. Używam jego brata z bawełną i jestem troszkę bardziej usatysfakcjonowana, jednak przypuszczam że gdy zużyję zapasy wrócę do miceli. Mogę jeszcze dodać że jest o niebo lepszy niż dwufaza z Ziaji.
Kupię ponownie?: raczej nie
Polecam?: i tak i nie, zależy czy ktoś maluje się mocniej
widzę że zdania podzielone inne dziewczyny go chwalą drugie mówią że jest średni ahh:)
OdpowiedzUsuńale właśnie każda z nas ma inna skórę:)
hmm słyszłam pozytywne opinie hmm ale napewno skusze się :) z ciekawości
OdpowiedzUsuńUżywałam obu, tego z bawełną i awokado i jakoś nie zapałałam do nich uczuciem. Na dodatek mnie też drażniło opakowanie. Oprócz nakrętki irytowała mnie duża dziurka, przez co zawsze chlusnęło mi się więcej na wacik ;[ może taki był zamysł producenta?
OdpowiedzUsuńMnie nie powalił :)
OdpowiedzUsuńpisałam o nim, i nie sprawdził się u mnie, tak jak bym tego chciała
OdpowiedzUsuńJa już nigdy go nie kupię. Straciłam przez niego bardzo dużo rzęs.
OdpowiedzUsuńA ja lubię i uważam, że to lepszy produkt od micela z Burżuja ;) Robię dość mocny makijaż, a wszystko ładnie schodzi. Fakt, opakowanie jest mocno średnie :/
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji używać tego rodzaju, jednak tego z serii Bawełna już tak i potwierdzam, że jest o niebo lepszy od Ziaji czy Marion. U mnie doskonale sprawdził się, nawet przy zmywaniu Volume Glamour Max Definition, co wymaga naprawdę niezłej gimnastyki i dobrego płynu do demakijażu.
OdpowiedzUsuńJa pod wpływem zachwytu nad wersją Bawełny, ostatnio kupiłam ten avocado mam nadzieję, że się sprawdzi u mnie tak dobrze jak bawełna
OdpowiedzUsuńFakt, dla oczu jest delikatny i nie podrażnia, co do zmywania...nie radzi sobie z przeciętnym makijażem (nie uzywam kosmetyków wodoodpornych), muszę zużyć tonę wacików z hektolitrami płynu żeby jako tako domyć oczy. Osobiście nie kupię nic z tej serii:) szykuję sie na burżuja, a jak na razie lepsza jest nawet zwykła oliwa lub oliwka dla dzieci :D
OdpowiedzUsuńmnie ta wersja z bawełną zachwyciła, ten teraz na przecenie też kupiłam :) bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńTo mój ulubiony zmywacz do oczu :).
OdpowiedzUsuńja mam aktualnie ten z oliwka i jestem zadowolona:)
OdpowiedzUsuńU mnie najlepiej sprawdza się Bourjois
OdpowiedzUsuńJa wystrzegam się produktów z parabenami, więc nie dla mnie ; p
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ; )
u mnie lepiej od Bawełny sprawdziło się właśnie Awokado :)
OdpowiedzUsuńmuszę w koncu kupić ten micel-legendę, choć boję się, że Biodermy nie pobije :D
Kurcze, obiecuje sobie przetestowanie tego produktu już od dłuższego czasu i coś mi nie idzie :)
OdpowiedzUsuńja go używam głównie do demakijażu kosmetyków wodoodpornych bo micele nie zawsze sobie z tym radzą, a ten działa :)
OdpowiedzUsuńJako kosmetyk go polubiłam, dobrze działa. Niestety opakowanie dla mnie tragedia...mi się połowa wylewa poza wacikiem. Nie wiem po co w nim taki duży otwór..
OdpowiedzUsuńTeż wolę ten z bawełną, ale ogólnie lubię te dwufazy. Gdyby tylko radził sobie z wodoodpornym eyelinerem byłby dla mnie ideałem :)
OdpowiedzUsuńJa się nie maluję mocno, ale i tak uważam, że kiepsko sobie radzie z niewodoodpornymi tuszami z Burżuja... Rano mam zwykle kreskę pod oczami, mimo, że wieczorem wydaja się być idealnie zmyte...
OdpowiedzUsuńopakowanie to tragedia, masz rację. odkręcanie jest niewygodne, ale gorsze jest zakręcanie. No i wylewanie się płynu...
http://box-with-colours.blogspot.com/