och, tak. kawa <3 i smacznego! Będę się pakowała, bo do domciu wracam. Z tarczą, bo mam już gdzie przez kolejny rok mieszkać w Krakowie ;) ale ogólnie niedziela będzie leniwa, takie lubię najbardziej ^^
Ja wczoraj też robiłam takie ciacho:) Dzieki za pomoc przy tworzeniu mojego nowego bloga i zapraszam cię na moje pierwsze rozdanie chociaż jedną bransoletkę już masz w takim kolorze ale w razie co zawsze możemy ją wymienić na inny kolor :) pozdrawiam aha i do zobaczenia na spotkaniu w lublinie:)
Zapraszam do magicznego świata zapachów. Tutaj znajdziesz recenzje i nowinki na temat świec zapachowych i wosków marek Yankee Candle, Kringle Candle, Village Candle, Goose Creek Candle, Wood Wick oraz wielu innych znanych firm. Miłego czytania!
och, tak. kawa <3 i smacznego!
OdpowiedzUsuńBędę się pakowała, bo do domciu wracam. Z tarczą, bo mam już gdzie przez kolejny rok mieszkać w Krakowie ;) ale ogólnie niedziela będzie leniwa, takie lubię najbardziej ^^
Uwielbiam szarlotkę, najlepsze ciasto ever :-)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli! ;-)
mmm szarlotka!! Niestety nie mam jabłek, więc dziś lub jutro wyczaruję biszkopcik z malinami <3
OdpowiedzUsuńJa przeglądam blogi :) ale chętnie bym wsunęła szarlotkę, jeszcze taką ciepłą z lodami i bitą śmietaną!
OdpowiedzUsuńpodobnie spędzam niedziele :)
OdpowiedzUsuńNiedzielę spędzam leniwie :D
OdpowiedzUsuńJak zawsze .
Ja ugotowałam obiad a teraz będę się wylegiwac :)
OdpowiedzUsuńOj, szarlotki naszych mam to samo zło - nie można poprzestać na jednym kawału :P
mm szarlotka;) Uwielbiam gorącą z zimnym mlekiem:)
OdpowiedzUsuńA niedziela, jak niedziela - leniwie mija:)
Szarlotka pychotaa :D
OdpowiedzUsuńTakie posty absolutnie mi nie przeszkadzają ;) U mnie też leniwa niedziela, tylko brzuch nieco pobolewa... Miłego relaksu!
OdpowiedzUsuńmniaaaaaaaaaaaam!
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli :)
OdpowiedzUsuńOch, zjadłabym taką szarlotkę...
OdpowiedzUsuńO szarlotkę to bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńu mnie niedziela jest strasznie leniwa, zwłaszcza że za oknem ciągle deszcz :)
OdpowiedzUsuńja dziś umieram po weselu i poprawinach;))
OdpowiedzUsuńJa wczoraj też robiłam takie ciacho:) Dzieki za pomoc przy tworzeniu mojego nowego bloga i zapraszam cię na moje pierwsze rozdanie chociaż jedną bransoletkę już masz w takim kolorze ale w razie co zawsze możemy ją wymienić na inny kolor :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
aha i do zobaczenia na spotkaniu w lublinie:)
Co prawda wpis sprzed tygodnia, ale ja dzisiejszy poranek spędziłam z szarlotką mamy i kubkiem malinowej herbaty :)
OdpowiedzUsuńU nas kawa i dobre ciasto jest coniedzielnym rytuałem :)
OdpowiedzUsuń