ostatnie małe zakupy i wymianki.
Jak wiecie, ostatnio nie szaleję z zakupami.
Ale kilka rzeczy wpadło, niektóre kupiłam, niektóre dostałam w ramach wymianki.
Na Annabelle Minerals była oferta dzięki której można wypróbować produkty bezpłatnie, jedynie pokrywając koszty wysyłki. Można zamówić 3 dowolne próbki.
Ja wzięłam dwa podkłady - matujący w kolorze Natural Light, kryjący w kolorze Beige Light oraz róż w kolorze Rose.
Po drodze wpadło jeszcze kilka drobiazgów, dwa lakiery - jeden Celia Tropic nr 11, drugi Paese Mini Me 140. Do tego w Biedronce zapas płatków kosmetycznych (3 opakowania w cenie 5,55zł) oraz krem do stóp w nowej wersji :) A od przyjaciółki dostałam cień Miyo w kolorze Sunrise na który od jakiegoś czasu chorowałam ;)
W ramach wymianek, zdobyłam niedostępny już zielony żelowy eyeliner Essence oraz kredkę z tej firmy w kolorze Cool Breeze, 3 pomadki - Inglot (bez numerka, mocna, głęboka ciemna czerwień), Rimmel 058 Drop of Cherry i Avon Metallic Pink. Upolowałam również dwie nowe wody toaletowe Adidas, Floral Dream (którą uwielbiam) i Fresh Escape oraz lakier Miss Selene nr 17.
I jeszcze jedna rzecz - ja wiecie, większość zdjęć na bloga robię moją lustrzanką, Nikon D3000. Jednak po prostu nie lubię robić zdjęć makijaży tym sprzętem, ponieważ mam w mieszkaniu bardzo kiepskie światło i muszę się bardzo namęczyć żeby zrobić dobre zdjęcie. Do tej pory robiłam więc zdjęcia moją starą, wysłużoną cyfrówką Olympusa, która we wrześniu skończy 6 lat. A właściwie skończyłaby, bo dzisiaj się zepsuła. Była to cyfrówka starego typu, z małą liczbą pikseli i zdjęcia były takie sobie ale mimo wszystko możliwe. Normalnie się załamałam. Od jakiegoś czasu nosiłam się z kupnem nowej cyfrówki, którą będę mogła wrzucić do torebki i mieć zawsze przy sobie ( w telefonie mam kiepski aparat). Gdy mój mąż wrócił z pracy, stwierdził że jedziemy na zakupy i... no i mam moje małe, różowe cudo.
Sony Cyber-Shot DSC-W610.
Już go uwielbiam - te zdjęcia które wrzuciłam w notce zrobiłam o zmierzchu, bez lampy, większość w trybie makro.
Jestem mega zadowolona.
I powiem Wam jeszcze jedno - mam najwspanialszego męża na całym świecie :)))))
Uśmiech nie schodzi mi z twarzy!
p.s Jutro mam rozmowę o pracę... Trzymajcie mocno kciuki za mnie!
Perfumy od adasia uwielbiam lubię oba :)
OdpowiedzUsuńmnie też oba się podobają ale bardziej zielone :)
UsuńMąż się postarał :) Ja mam cyfrówkę z aspiracjami do bycia lustrzanką, sądząc po rozmiarach - Lumix FZ18 - ale też sa mną chodzi kupno takiego maleństwa, bo w wielu przypadkach okazuje się ono praktyczniejsze od aparatu, który potrzebuje futerału, który nie mieści się do przeciętnej torebki...
OdpowiedzUsuńA z "promocji" na próbki minerałów też skorzystałam, ale niestety nie trafiłam z odcieniami, a podkład rozświetlający okazał się mieć maaaaaasę drobinek :( Ale będę mieszać dwa odcienie i mam nadzieję, że w ten sposób kolor się wyrówna, a drobinki jakoś zniwelują (wzięłam kryjący i rozświetlający - light natural i medium natural)
własnie o to mi chodziło, żeby móc go wszędzie zabrać. jest mniejszy od mojej komórki :) Jak zmieszasz to będziesz miała więcej :D
UsuńTen cień MIYO świetny :)) Będę trzymać kciuki, powodzenia :))
OdpowiedzUsuńale śliczny aparacik :) ja zaczynam pomału myśleć o zmianie aparatu, ale najpierw muszę się dorobić na nówkę.
OdpowiedzUsuńpowodzenia na rozmowie! :*
Też zamówiłam te próbki. :)
OdpowiedzUsuńciekawią mnie wody:)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy !: )
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :**
zycze powodzenia...a aparacik ma meeega kolor:)))
OdpowiedzUsuńteż się zakochałam w tym kolorze :)
UsuńKoniecznie! Ale to koniecznie muszę kupić więcej cieni MIYO :D
OdpowiedzUsuńTaką żółć też bym przygarnęła :D
polecam maty :)
UsuńRównież mam Cybershota, ale nieco inny model. Jestem z niego bardzo zadowolona, bo nie przekłamuje za bardzo kolorów i ładnie łapie ostrość. Chociaż ciężko robi się nim zdjęcia makijażu... albo ja jeszcze do tego nie doszłam :P
OdpowiedzUsuńja jeszcze co prawda nie robiłam ale skoro mój stary Olympus sobie radził i to całkiem nieźle to ten napewno da radę :)
UsuńRóż Rose jest świetne, też go zamówiłam :) Szkoda, że nie ma u nas kosmetyków Miyo, nabyłabym kilka kolorów cieni.
OdpowiedzUsuńma piękny kolor :) cienie Miyo są podobno w Lublinie na Nałkowskich ale jeszcze tam nie dotarłam :)
UsuńRobi naprawdę dobre zdjęcia:) Śliczna ta kredka z Essence:)
OdpowiedzUsuńTrzymam, trzymam! Daj znać jak Ci poszło. :)
OdpowiedzUsuńnapewno dam :)
UsuńTrzymamy kciuki:D
OdpowiedzUsuńtrochę ci nowości wpadło jednak :) a ja muszę się też rozejrzeć za aparatem, bo mój świruje :/
OdpowiedzUsuńpowodzenia na rozmowie :*
trzymam mocno kciuki :)
OdpowiedzUsuńsłodkie, różowe maleństwo :)
OdpowiedzUsuńulala sporo tych dobroci
OdpowiedzUsuń