co upolowałam za grosze w secondhandzie :)
Był taki okres w moim życiu, że jeśli już kupowałam ubrania, to tylko w secondhandzie. Miałam dość wyglądania jak wszystkie inne koleżanki w klasie, poza tym kieszonkowe licealisty nie wystarczało by ubierać się w sieciówkach a do tego co weekend imprezować ;)
Przez ostatnie 2 lata byłam w ciuchlandzie może 3-4 razy, z czego naprawdę zadowolona wyszłam raz, czego efekty kiedyś pokazywałam na blogu. Dlaczego przestałam? Ponieważ ceny bardzo poszły w górę, przestało się to opłacać a po drugie nigdy nie mogłam znaleźć czegoś wartego uwagi.
Wczoraj siostra wyciągnęła mnie na polowanie do jednego z największych lumpeksów w województwie, który mieście się... po drugiej stronie mojej ulicy ;) Nigdy nie lubiłam tam chodzić bo to moloch, poza tym rzeczy były dla osób po 40 roku życia. O jakże się myliłam.
Wyszłam zaopatrzona w 6 bluzek/koszulek za kwotę... 20,70zł.
Oto moje nabytki:
Nie wiem dlaczego, ale uwielbiam zwykłe koszulki w duecie z jeansami/szortami i baletkami.
Ta koszulka musiała być moja - uwielbiam Burtona i Jacka Skeletona! Trochę krótka, najwyżej będzie do spania albo po domu ;)
To zwyczajna bluzka w kolorze pudrowego różu z bardzo przyjemnego materiału.
Bluzka typu "over size", bardzo mi się spodobała.
Tuba, trochę dłuższa - będzie fajna do legginsów. Jest bardziej czerwona niż różowa.
I to mój absolutny hit - bluzka z Orsay, jak nowa, typu over size :) To jedyna bluzka z wyceny, kosztowała 8 zł. Reszta była na wagę w cenie 20zł/kg.
Ja jestem bardzo zadowolona z tych łupów :)
jaaa nie potrafie szukac w lumpkach , a mozna sie ciekawie ubrac z tego co zauwazylam ;)
OdpowiedzUsuńja tak samo, nigdy nic nie upolowałam...
UsuńKoszulka z Jackiem wygląda świetnie :>
OdpowiedzUsuńjej żeby umnie było po 20 zł za kg
OdpowiedzUsuńUwielbiam sh. Można znaleźć na prawdę fajne rzeczy w całkiem przyjaznych cenach. :)
OdpowiedzUsuńTa pudrowa chyba podoba mi się najbardziej. A SH lubię, lubię. :)
OdpowiedzUsuńŚwietna koszulka z Jackiem! Uwielbiam takie :) Lubie ciucholandy, ale czasami ciężko mi samej coś dobrego znaleść, za to moja siostra wszystko wyłapie :D
OdpowiedzUsuńTakie zakupy to ja też bardzo lubię :D Tanio, dużo i b.fajne :D
OdpowiedzUsuńja dawno nie byłam w sh, a szkoda, słyszałam że można wychwycić prawdziwe cacka ;d
OdpowiedzUsuńostatnia bluzka to rzeczywiście hit, świetna!
druga genialna ;)
OdpowiedzUsuńTa ostatnia jest super, fajne rzeczy można znaleźć w SH, jednak ja jakoś nie mogę się przekonać do takich sklepów...
OdpowiedzUsuńJa ostatnio kupiłam zajebistą różową bokserkę w siatkę z Atmosphere!
OdpowiedzUsuńuwielbiam lumpeksy, ostatnio znów do nich powróciłam, w każdy wolny dzień od pracy staram się kuknąć i może coś wynaleźć;)
OdpowiedzUsuńostatnio upolowałam piękne spódnice, spodnie i bluzki...same górne półki;p
Uwielbiam lumpy! kiedyś znalazłam sukienkę w stylu lat 50:)
OdpowiedzUsuńWczoraj oglądałam na tvn style, że dużo ciuchów jest generalnie przebierana na kilka kupek, a w niektórych lumpach nawet przeszywają metki i sprzedają ciuchy drożej. Szkoda, że tak robią:/
Też lubię takie T-shirty do jeansów i baletek:)
OdpowiedzUsuńŚwietne koszulki. ;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam lumpy.;pp
świetnie wybrałaś! :D
OdpowiedzUsuńmnie wciągnęła w lumpeksowe szaleństwo była przyjaciółka, czasami coś ciekawego upoluję :)
OdpowiedzUsuńpogratulować łupów ;)
OdpowiedzUsuńTeż lubię takie koszulki z jeansami i baletkami ;D Jak dla mnie to najwygodniejszy strój ;)
OdpowiedzUsuń