Lakier MySecret + top Essence, małe zakupy, paczka, nowy kolor włosów.
Przyznaję się bez bicia, że ostatnio sprawy blogowe zeszły na drugi plan. Powodów jest kilka, część bardzo prywatna, pisanie magisterki, planowanie przeprowadzki itd. Doba robi się za krótka...
Dlatego dziś wrzucam Wam post zbiorczy, złożony z kilku rzeczy :)
Na początek pokazuję Wam lakiery z poprzedniej notki, MySecret 158 SkyBlue solo i z topem 10 Glorious Aquarius Essence.
Z góry przepraszam za pomalowane skórki, jakoś dziś nie miałam ręki do tego, po zdjęciach je wytarłam :D
Najlepiej kolor oddaje 3 zdjęcie. Z lakieru MySecret jestem bardzo zadowolona, dwie warstwy zapewniają piękne krycie, szybko schnie i nie tworzy smug. Zobaczymy jak będzie z trwałością. Połączenie z topem bardzo mi się podoba. Jutro będę w okolicach Natury to dokupię sobie jeszcze dwa albo trzy lakiery z tej limitki MySecret.
Dostałam też w ramach współpracy z Werner i Wspólnicy sól do kąpieli firmy Farmona. Wykończę swoją sól z BeBeauty (swoją drogą napiszę o niej kilka słów) i biorę się za testy :)
W Rossmannie trafiłam na bardzo fajne patyczki kosmetyczne dostosowane do robienia poprawek makijażu oka (przydają się też do czyszczenia pomalowanych skórek ;)). Kupiłam też lakier Wibo Express growth nr 3, doskonały do szybkiego zakrycia paskudnej płytki paznokcia, daje delikatny efekt - bardzo go polubiłam. Będzie się nadawał do frencza.
Będąc w Rossmannie wybrałam również farbę do włosów, ponieważ moje odrosty były tragiczne i musiałam coś z tym zrobić. Chcę wrócić do blondu i musiałam zakryć najpierw rudości, żeby po drodze nie mieć pomarańczu. Postawiłam na Słodki Brąz Syoss'a ale się zagapiłam i za długo przytrzymałam i wyszły dość ciemne. Ale mnie się efekt nawet podoba :) Farby Syoss przypadły mi do gustu, nie znikają szybko z moich włosów - polubiliśmy się.
I to by było na tyle, tasiemiec dobiega końca :) Postaram się wrzucić w końcu jakiś makijaż i kilka zaległych recenzji, mam nadzieję że znajdę czas :)
Ściskam ciepło i wiosennie!
Topper z essence jest cudny jestem w nim zakochana na amen mam go na paznokciach :D
OdpowiedzUsuńo tak, jest piękny :) ja jeszcze fioletowy muszę upolować :D
Usuńbardzo fajnie w tym kolorze wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolorek na włosach podoba mi się a o lakierze już nie wspomnę ;D boski! ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor lakieru i farby;D do twarzy ci ;)
OdpowiedzUsuńPiękny ten lakier z MS
OdpowiedzUsuńśliczny niebieski lakier ;)
OdpowiedzUsuńkolor tego niebieskiego lakieru jest cudowny!
OdpowiedzUsuńsuper wyglądasz w nowym kolorze :)
OdpowiedzUsuńśliczny lakier :) a topper jeszcze śliczniejszy :)
OdpowiedzUsuńładny lakier, a kolor włosów bardzo mi się podoba, spróbuję przy najbliższej okazji
OdpowiedzUsuńŁadny ma odcień ten lakier ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny odcień farby, niestety ja nie zaprzyjaźniłam się z nimi ;/ u mnie bardzo szybko schodziły ;(
OdpowiedzUsuńaaa kolor lakieru do paznokci jest cudny ;)
ładny kolor włosków
OdpowiedzUsuńpiękny kolor włosów! szkoda, że mi syoss się szybko spłukuje :(
OdpowiedzUsuńwszystko naprawdę zależy od włosów, u mnie trzymają się naprawdę nieźle :)
UsuńTen lakier ma cudowny kolor *.*
OdpowiedzUsuńPatyczki kosmetyczne! Świetne, świetne, świetne! :) Drogie?
OdpowiedzUsuńnie, jakieś 3-4 zł kosztowały :)
UsuńŁadny kolor włosów:) Czarny, ale bez efektu wrony:)
OdpowiedzUsuńTak, bardzo ładny kolor otrzymałaś :)
OdpowiedzUsuńFajne patyczki :)
OdpowiedzUsuńTopper piękny! :)
OdpowiedzUsuńPiękny jest ten my secret:) Wygląda przepięknie z topperem essence!
OdpowiedzUsuńkolor lakieru top secret jest mega! ;) cudowny :)
OdpowiedzUsuń* miałam na myśli "my secret" ;)
Usuńszukam jakiejś dobrej blond farby i nie wiem po co sięgnąć. :( do syossa się zraziłam, miałam szampon i jakiś taki nie taki...
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym brokatowym lakierze z essence...
OdpowiedzUsuńTen niebieski to rzeczywiście ładny kolor :)
OdpowiedzUsuń