:)

22:20


I po sesji!
Radość :))))))))))



19 komentarzy:

  1. zazdroszczę... U mnie niestety jeszcze nie koniec :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo brawo! U mnie dopiero początek w sumie. Eh... :p

    OdpowiedzUsuń
  3. ja próbuję przetrwać do środy... a po środzie znów wrócimy do etapu "studiowania" :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Brawo! Ja mam jutro ostatni egzamin, póki co wszystkie do przodu, ale jutro może być cieżko :D
    Widziałaś moją akcję na blogu? Może masz ochotę coś dla siebie zrobić w lutym? Zapraszam! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę! Ja co prawda mam lekką sesję w tym semestrze, ale zostały mi dwa największe w sumie egzaminy - jeden w środę (i jeszcze nic się nie uczyłam, olaboga!) i jeden w piątek... Ale potem wolność na 3 tygodnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale Ci zazdroszczę, przede mną jeszcze dwa... W tym semestrze same kobyły... Zamiast spuścić z tonu, dowalili nam więcej egzaminów, które nie należą do najłatwiejszych i najprzyjemniejszych:/

    OdpowiedzUsuń
  7. Zazdroszczęęęęęęęęęę

    OdpowiedzUsuń
  8. Mi został jeszcze jeden przedmiot i to warunkowy z pierwszego semestru z kobietą Szpilą!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie już od czwartku posesyjnie :) Witam w gronie szczęśliwców :D

    OdpowiedzUsuń
  10. ; ((( ! jak ja Ci zazdroszczę! u mnie się dopiero zaczęło wczorajszym egzaminem... po którym jestem załamana, a jeszcze trzy i to same 'cudowne' przedmioty. chyba najgorsza moja sesja everr !

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluję i zazdroszczę! ;) U mnie jeszcze długa batalia się zapowiada..

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja niestety jeszcze dwa egzaminy ;/
    Zazdroszczę! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ehh zazdroszczę i gratuluję, u mnie jeszcze jeden egzamin :/

    OdpowiedzUsuń
  14. Podoba mi się Twój blog ;)
    Zapraszam do siebie, piszę o modzie i nie tylko!
    Obserwuję, liczę na to samo i pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie sesja kończy się w tym tygodniu. Już się nie mogę doczekać :))

    OdpowiedzUsuń
  16. alez Ci zazdroszczę! ja ostatni egzamin mam dopiero w piątek ;( ale trzeba dać radę ;)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.