#102. mała-duża zmiana :)
Dzisiaj postanowiłam zmienić coś w swoim wyglądzie. Nie chciałam diametralnej odmiany ale jednak jakiegoś ciekawego, konkretnego look'u. A oto to, co wymyśliłam:
Uważam, że zmiana na plus. Jak się Wam podoba?
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
:))))
OdpowiedzUsuńŚŁicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz :)))
OdpowiedzUsuńW zeszłym miesiącu też zdecydowałam się na taką zmianę. Ale to był duuuży błąd. :p
OdpowiedzUsuńTobie grzywka pasuje! :)
na plus :)
OdpowiedzUsuńpopieram, z grzywką Ci do twarzy ;)
OdpowiedzUsuńmój facet by mnie za to zabił ;D nienawidzi takich grzywek, a ja wręcz przeciwnie! Super wyglądasz!:)
OdpowiedzUsuńgrzywka znowu wraca do łask! :)
OdpowiedzUsuńpasuje Ci. :)
OdpowiedzUsuńo wiele lepiej wyglądasz z grzywką :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie na plus. Grzywka bardzo Cię odmłodziła! :* :)
OdpowiedzUsuńsuper! ;)
OdpowiedzUsuńzmiana na plus , zgadzam się :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie BOMBA :D Uwielbiam grzywki! Teraz wyjątkowo w lecie chodziłam bez, ale tak to nie rozstaję się z prostą grzywką ;D Tobie też świetnie pasuje!
OdpowiedzUsuńaaaa nawet nie wiecie jak łechtacie moje ego :D dziękuję :*
OdpowiedzUsuńZdecydowanie lepiej wyglądasz z grzywką :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę prostowłosym że mogą pozwolić sobie na grzywkę;) moje loki by tego nie zniosły:p
OdpowiedzUsuńnie przepadam za grzywkami, ale u Ciebie wygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńCudnie Ci ;)
OdpowiedzUsuńfajnie to wygląda.. a byłoby jeszcze lepiej gdybyś pofarbowała włosy na intensywny kolor np. rudy, bo według mnie takie ostre cięcia wymagają zdecydowanej oprawy. Ja też niedawno sprawiłam sobie grzywkę (zmianę można zobaczyć w moim blogu) ale teraz zapuszczam, bo za dużo czasu musiałam poświęcać na układanie i podcinanie, a do tego szybko mi się przetłuszczała i źle to wyglądało.
OdpowiedzUsuńzmiana bombowa :) mi się bardzo podoba. lepiej Ci z grzywką moim zdaniem :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam.
MadameBijou
bardzo korzystnie Marysiu :) kwitniesz nam jako żona, buziaki
OdpowiedzUsuńNa razie sprzedaję Kobo. Wiem, że ArtDeco też jest perfumowana :( a Kobo to mnie chyba w ogóle uczuliła :/ A z Heana jestem w miarę zadowolona :) chociaż też jest lekko perfumowana... Jak przenoszę na niej cienie przez cały dzień, to też dam recenzję =)
OdpowiedzUsuńPoza tym słyszałam, że ArtDeco niby taka dobra i w ogóle, ale jest też dużo opinii, że jest taka sama jak inne ;)
Ładnie Ci w grzywce :)
OdpowiedzUsuńŁał, świetnie wyglądasz :o :*
OdpowiedzUsuńślicznie ci :]
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuń