Born Pretty Store.

Jakiś czas temu odezwała się do mnie przedstawicielka Born Pretty Store. Początkowo, po przygodnie z pewnym innym chińskim sklepem nie miałam ochoty na kolejne testy chińszczyzny. Jednak ponownie otrzymałam maila, zagłębiłam się w oferowane produkty i postanowiłam zaryzykować.


Zdecydowałam się na dwa pędzle, skunksa KLIK oraz "jajo" do podkładu KLIK. Długo wahałam się co jeszcze dobrać do paczki i postanowiłam zaryzykować - wybrałam paletę cieni KLIK.



Ten pędzel do pudru trochę mnie zawiódł. Jego wykonanie nie jest najlepsze co widać na pierwszy rzut oka. Boję się go myć, mam wrażenie że włosie wypadnie :( No nic, zobaczy się.
Ogólnie włosie jest bardzo miękkie ale brak mu sprężystości. Bez rewelacji...



Pędzel w kształcie jaja miał służyć mi do podkładu ale okazał się... za mały. Za to dobrze sprawuje się pod oczy, do konturowania nosa oraz jako pędzel do korektora. Ten jest o wiele lepiej wykonany niż poprzednik, włosie nie wyłazi, jest dość porządny. Przetrwał kąpiel więc wróżę mu dość dobrą współpracę ze mną ;)





Paleta 12 cieni (nr 4) jest dla mnie największym zaskoczeniem. Paleta łudząco przypomina palety Sleeka. Jeśli chodzi o cienie, to ich pigmentacja jest na podobnym poziomie co Sleek, może trochę bardziej się osypują. Dziś pierwszy raz zrobiłam makijaż tą paletką, zobaczymy jakie wrażenia będą wieczorem. Na szczęście nie wypaliło mi oczu ;) Bardzo mnie intryguje bo ma fajne kolory, mimo że tylko jeden z nich to mat.

Znacie Born Pretty Store? Jaką opinię o nim macie?


9 komentarzy:

  1. ten pierwszy pędzel to jakaś totalna porażka, którą widać gołym okiem
    paleta mocno intrygująca :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa paletka :) Ja z BPS miałam ozdoby do paznokci i stempel - całkiem jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja z BornPrettyStore skusiłam się jedynie na produkty do zdobienia paznokci. Nie ryzykowałabym z cieniami i pędzlami, chociaż ten "do podkładu" wygląda świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  4. nie skusiłam się na nic do tej pory ale może jeszcze coś wpadnie mi w oko ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja od nich mam zestaw pędzli, jeszcze o nim nie pisałam, ale jest bardzo średni.. miałam też tatuaż na powieki ;) wzięłam z ciekawości - fajne rozwiązanie na jakieś bale przebierańców itp.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cienie zapowiadają się całkiem nieźle :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie miałam do czynienia z tym sklepem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Znam sklep i to bardzo dobrze. Polecam eyelinery w kalamazu, pesetki do nakladania rzes oraz pomadko balsamy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiesz może czy zerwanie współpracy z BPS jest bezproblemowe ? :)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.