i po świętach...
Hej!
Święta minęły mi niesamowicie... szybko. Nim się obejrzałam, było już po wszystkim. Fura pysznego jedzenia poprawiła mi trochę podupadłe ostatnio samopoczucie, czas spędzony z rodziną był jak zawsze wesoły i po prostu bezcenny. Prezenty w mojej rodzinie zawsze schodzą na drugi plan - najważniejsze jest być razem jak najdłużej się da - człowiek docenia to szczególnie wtedy, gdy zdaje sobie sprawę że nic nie jest wieczne. Dlatego posta pochwalnego nie będzie - jedynie powiem że w prezencie dostałam przepiękny, miękki i ciepły... szlafrok, z którego cieszę się jak wariatka i ciągle się nim opatulam - ma dla mnie też wartość sentymentalną bo dostałam go od mojej Mamy.
Niestety ale mojego męża dopadła prawdopodobnie grypa i boję się żeby i mnie nie dopadło... więc kurujemy się jak możemy, siedzimy w domu i po prostu... śpimy. Mam nadzieję że u Was zdrowie dopisuje i żadne grypy Wam nie dokuczają ;)
Poza tym powoli wracają mi siły - przepraszam że jestem taka tajemnicza, obiecuję Wam że zdradzę szczegóły ale proszę o odrobinę cierpliwości, jeszcze chwilkę :) Po prostu nie chcę zapeszać, jedynie powiem że jestem ogromnie szczęśliwa! :)
Wybaczcie mi taką zbiorczą i chaotyczną notkę - obiecuję wrócić do Was zaraz po Nowym Roku, z nowymi siłami i pomysłami. Czasami w "życiu blogera" bywa tak, że musi zrobić sobie przerwę od pisania, mnie właśnie taki okres dopadł teraz. Tyle się dzieje że nie wyrabiam :)
Jakie macie plany na Sylwestra? My ze względu na okoliczności, m.in. żałobę męża po babci, spędzimy go w rodzinnym gronie z rodzeństwem i znajomymi męża, na zwykłej posiadówce z mnóstwem jedzenia i Sylwestrem z Polsatem. Wcale mi to nie przeszkadza ;)
Ściskam Was,
Oho musiało się stać coś szczególnego w Waszym życiu. Nawet przeczuwam co więc życzę Wam ogromu zdrówka i sił :)
OdpowiedzUsuń:)))
Usuńja tak naprawdę uwielbiam takie sylwestry bo nie jestem jakąś maniaczką obchodzenia ich hucznie...może dlatego , że jak już tak się staram go obchodzić to zawsze mam jakiś "niemiły wypadek" ;)
OdpowiedzUsuńja tam też wolę wśród najbliższych znajomych albo rodzinki posiedzieć... tak ostatnio gadałam z przyjaciółką, że już chyba za stare jesteśmy na jakieś wielkie biby ;)
UsuńA ja wiem a ja wiem :P I trzymam kciuki ;-)
OdpowiedzUsuńMy jeszcze nie wiemy czy z jedynką czy z polsatem :(
w tym roku na dwójce jest chyba :P ja wolę Polsat bo będzie disco :D
UsuńŁap każdą chwilę i ładuj akumulatory, poczekamy :)
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, co to za okoliczności, ale czekam na oficjalne informacje, jednak i tak już teraz trzymam kciuki żeby wszystko poszło, jak trzeba ;)
Pozdrawiam i ściskam :)
OdpowiedzUsuńWysyłam kalifornijskie promienie słoneczkowe..
Trzymam kciuki za wszystko i Wszystkich ;)
Dbaj o siebie!
Buziaki!
ojjj jak ja bym się teraz powylegiwała na słonku! dziękuję :)
Usuńżyczę zdrówka, ażeby żadną z nas to choróbsko nie dopadło :)
OdpowiedzUsuńJa pamietam ze swojego zycia czas gdy bylam szczesliwa ogromnie i nie chcialam zapeszac... Nawet na kolejny sie szykuje :D
OdpowiedzUsuńJesli i u Ciebie o to samo chodzi, to... nie wpierniczam sie - czekam na oficjalne potwierdzenie, bo bloga czytam (ale po cichutku kciuki trzymam) :)
Zdrowka :*:*
Życzę Wam zdrowia i odporności :D
OdpowiedzUsuńI powodzenia w realizacji tajemniczych spraw.
Haha obrazek jak najbardziej trafiony!
OdpowiedzUsuńważne żebyś była szczęśliwa i zdrowa! :)
OdpowiedzUsuńja właśnie zaczynam się leczyć z przewlekłego zapalenia migdałków, masakra! :(
Czyżby rodzina Wam się powiększała? :)
OdpowiedzUsuńW takim razie dużo zdrówka i siły, a szczęście niech trwa :)
OdpowiedzUsuńSylwestra też spędzam w domowym zaciszu :]
Hej merczens! ;)
OdpowiedzUsuńNareszcie ktoś z mojego miasta.
Zapraszam na mojego bloga i pozdrawiam
Zdrowia, sily i mnostwa radosci w Nowym Roku! :)
OdpowiedzUsuńDomyślam się o co może chodzić, ale czekam na oficjalne oświadczenie ;)
OdpowiedzUsuńNasz Sylwester będzie podobny - spędzimy go we dwójkę w domu, z wyboru :) Nie lubimy hucznych imprez i "obowiązku" siedzenia do późnych godzin nocnych :)
Powodzenia! :)
również czekam na oficjalne oświadczenie , zdrowia , trzymajcie się ;)
OdpowiedzUsuńdomyślam się, ale nie mogę się doczekać informacji!! :) Powodzenia i dużo zdrowia!! :)))
OdpowiedzUsuńzdrowia życzę:)
OdpowiedzUsuńJa w sylwestra jak zwykle spędze w domu ze znajomymi:) najbardziej tak właśnie lubię...:)czekam na zdradzenie nam tej infomacji, co jak mniemam jest taką samą wspaniałąinformacją jaka niedawno obwieściła mi moja najlepsza koleżanka ;)
OdpowiedzUsuńI ja spędzam Sylwestra "pod choinką" ;).
OdpowiedzUsuńMnie też Sylwester ominie - robota. ;/
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia!
odpoczywaj odpoczywaj ejszcze ;**
OdpowiedzUsuńGratuluję i zdrówka życzę :-* Będzie dobrze!
OdpowiedzUsuń