#127. baza pod cienie ArtDeco.
ArtDeco Eyeshadow Base.
Cena/Pojemność: ok. 30 zł (ja kupiłam za 22 zł na paatal.pl) / 5 ml
Gdzie kupić?: stoiska ArtDeco, paatal, Internet
Skład: C11-13 Isoparaffin, Talc, Cera Microcristallina, Mica, PVP/Hexadecene Copolymer (VP/Hexadecene Copolymer), Polyethylene, Tocopheryl Acetate, Phenoxyethanol, Bisabolol, Methylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Isobutylparaben, Propylene Glycol, BHT, Glyceryl Stearate, Ascorbyl Palmitate, Citric Acid, Parfum, Benzyl Benzoate, Linalool, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Benzyl Salicylate, Hydroxycitronellal, CI77491 (Iron Oxides), CI77492 (Iron Oxides), CI77499 (Iron Oxides), CI77891 (Titanium Dioxide)
Swatch:
Sama baza daje delikatną, błyszczącą poświatę w cielistym kolorze.
Plusy:
+ przedłuża żywotność cieni - utrzymują się w idealnym stanie od rana do wieczora!
+ zapobiega rolowaniu się cieni i zbieraniu w załamaniu powieki
+ odrobinę podbija pigment cienia - co widać na swatch'u
+ świetnie się rozprowadza, jest bardzo kremowa, nie roluje się
+ nie twardnieje z czasem
+ cienie "przyklejają" się do bazy a co za tym idzie - nie osypują się podczas aplikacji jak i później
+ baza jest bardzo, bardzo wydajna
+ zapach - dla niektórych może być brzydki mi się podoba - pachnie trochę jak męski Old Spice
+ nie uczula i nie podrażnia oczu
+ nałożona "solo" ładnie rozświetla powiekę
Minusy:
- opakowanie - ciężko wydobyć bazę gdy ma się dłuższe paznokcie... ale ja w razie czego radzę sobie starym aplikatorem do cieni
- zawiera sporo parabenów
Ogólna ocena: 6-/6
Moja opinia: Odjęłam te pół punktu za opakownie i parabeny bo poza tym - dla mnie jest to produkt idealny. Uwielbiam ją całym sercem i nie mam pojęcia jak kiedyś mogłam obyć się bez czegoś takiego jak baza pod cienie. Produkt podbił moje serce i mnie zachwycił. Napewno zagości na stałe w mojej kosmetyczce chociaż chciałabym wypróbować inne bazy by mieć porównanie. Jednak to małe cudo ustawiło poprzeczkę baardzo wysoko :) Mój hit!
Kupię ponownie?: TAK, TAK, TAK!!!
Polecam?: Z całego serca :)
p.s a jakie bazy Wy polecacie?
p.s.2 wyjeżdżam na weekend do teściów więc może mnie nie być :) chociaż postaram się być na bieżąco. buziaki!!! :))
Ja narazie konczę bazę z KOBO i nie mam do niej specjalnie zarzutów :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na moj blog anitk4.blogspot.com/ dopiero zaczynam zabawy z pisaniem :) pozdrawiam :)
Ja mam bazę Kobo .
OdpowiedzUsuńMyślę, że może być dobrym odpowiednikiem artdeco. Ale nie wiem, bo nie testowałam bazy z artdeco
ja polecam inglota, świetnie się rozprowadza, cienie się nie rolują, podbija pigment, cienie utrzymują się do samego wieczora. cena też przystepna, ja płaciłam 33 zł, ale nie jest to wygórowana cena na tak wydajny produkt :)
OdpowiedzUsuńp.s. miłego weekendu :)
Muszę ją w końcu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńja sie nad nia modle od okolo 1,5 roku i wciaz sie tak czaje i czaje... a zakupu jak nie bylo tak nie ma. zbieram na UD, bo ta zapewne nie pomoze na moje tluste powieki.. :(
OdpowiedzUsuńskuszę się na nią jak tylko zużyję bazę od Virtual :)
OdpowiedzUsuńjuż od kilku lat jest to moja ulubiona baza pod cienie, nie zrobię bez niej żadnego makijażu :)
OdpowiedzUsuńWszystkie bazy jak do tej pory, które próbowałam niestety się nie sprawdziły.
OdpowiedzUsuńMasz powiekę tłustą?
hmm, kusząca recenzja. Tym bardziej że swoją bazę z Virtuala mam ochotę wyrzucić w cholerę! Zachowuje się przy nakładaniu jak plastelina! Totalny gniot!
OdpowiedzUsuńO widzisz. Właśnie wczoraj do mnie dotarła, bo Hean zdecydowanie odmówił współpracy, więc skusiłam się na tą. Dzisiaj od 8 rano mam makijaż, dopiero wróciłam do domu i nie mam większych zarzutów.
OdpowiedzUsuńTakże testuję testuję.
dopiero szukam jakiejś ciekawej bazy i chyba skuszę się na tą z ArtDeco ;-)
OdpowiedzUsuńTeż ją uwielbiam i polecam z całego serca :)
OdpowiedzUsuńdziewczyny dopadłam dziś bazę Hean, więc będę testować i porównywać :)))
OdpowiedzUsuń@Pycia - tak, mam tłustą powiekę, bez bazy żadnej makijaz u mnie nie przetrwa dłużej niż 2h...
To moja ulubiona baza, jestem w trakcie 3 opakowania i też robiłam o niej notkę.Obecnie testuję Lumene.
OdpowiedzUsuń